 |
Ja tą drogę, którą idę znam lepiej niż własną kieszeń a mimo to gubię szlak i błądzę jak każdy ślepiec
|
|
 |
dziwki szmaty jebane cuchnące cipy my nie z żoną nam tak wolno podejdz do mnie jest ze mna ziomek sprawdz to ożenie sie z toba ale najpierw przyjde z flaszką
|
|
 |
co to szczescie, powiedz mi gdzie go szukac, chyba bylam wszedzie, gdzie jeszcze mam zapukac.
|
|
 |
aa jeśli nie nauczysz się ogarniać mojej ironii i wrednych żartów - nie mamy o czym rozmawiać.
|
|
 |
po chuj godzić się i podawać innym rękę? rozejrzyj się,przecież jest tak obojętnie..
|
|
 |
ide na balkon w ręku szlug telefon w drugiej i napisałbym do Ciebie, ale jakoś brakuje słów.
zadzwoniłbym do Ciebie, ale wiem, że tego nie chcesz, wybełkotał, że Cię kocham tu jest źle i serio tęsknie..
|
|
 |
pieprzyć realia, chodź ze mną.
|
|
 |
nieważne jest dziś to, czym kto kogo kiedyś zranił, dziś chciałabym mieć Cię przy sobie i nie oddać za nic.
|
|
 |
to inny świat, bo mój świat.
|
|
 |
jeśli stracisz już wszystko pamiętaj, że masz mnie.
|
|
 |
Ludzie, którzy piją alkohol są dla mnie niczym... niczym bracia!
|
|
 |
trzymam Cię w ramionach, ale na koniec wypuszczam.
|
|
|
|