 |
a Ty? jakbyś to odebrał, gdybyś był na moim miejscu i napisałabym Ci, że za dużo ostatnio o Tobie myśle..?
|
|
 |
przyciągnął mnie do siebie za szlufkę od spodenek i zwinnym ruchem zsunął okulary przeciwsłoneczne z mojego nosa. - razi, daj! - wymamrotałam kiedy podnosił rękę do góry, abym nie mogła ich dosięgnąć. pocałował mnie w czoło wkładając wolną dłoń w moją tylną kieszeń. - zbyt mocno kocham Twoje oczy. - wyszeptał mi we włosy.
|
|
 |
ze łzami w oczach jak skończona kretynka wystukałam Mu wiadomość na gadu - 'kochasz mnie właściwie?'. po kilku sekundach w komunikatorze pojawił się piszący ołówek, który po około pół minuty zniknął nie zamieniwszy się w żadną wiadomość. tak, nie potrafił mi odpowiedzieć na to na pozór zwyczajne pytanie, nawet przez kabel.
|
|
 |
tylko ja potrafię wpaść na salę gimnastyczną z drabiną w rękach, wmieszać się w pary tańczące poloneza, a na zdezorientowane spojrzenia kumpli jedynie wybuchnąć niepowstrzymanym śmiechem nie potrafiąc wykrztusić wyjaśnień.
|
|
 |
gdybym mogła wykonać przed śmiercią tylko jedno połączenie, zadzwoniłabym do Niego. zapewne uznasz za głupie stawianie Go ponad przyjaciół, czy rodzinę. ale ja wiem, że Oni wszyscy mają świadomość tego jak wiele dla mnie znaczą, ile im zawdzięczam, jak niemożliwie ich cenię. On? nie usłyszał nigdy ode mnie tego cholernego 'kocham', nie powiedziałam, że istnieję głównie dla Niego i byłabym w stanie oddać za Niego życie. w obliczu śmierci, chciałabym Mu to wszystko powiedzieć.
|
|
 |
sezony myśliwskie. sezony łowieckie. sezony na miłość.
|
|
 |
jedyne co hamuje mnie przed doszczętnym oddaniem się Twoim pocałunkom i zatopieniu się w Twoich ramionach to ta cholera świadomość, jakim sukinsynem jesteś.
|
|
 |
|
- wiesz co mnie wkurza u takich ludzi jak Ty? - no co? - wszystko kurwa. /happylove
|
|
 |
|
jeżeli go kochasz napisz 1. jeżeli masz na niego wyjebane napisz 2. jeżeli w chuj Ci na nim zależy napisz 3. jeżeli wybierasz wszystkie trzy opcje, jesteś pojebana.
|
|
 |
|
był zwykłym frajerem, który wciąż mylił twoje imię i nie mógł go zapamiętać pomimo upominania. był zwykłym dupkiem, który potrzebował setek lasek, bo jedna mu nie wystarczyła. który umiał nieźle bajerować. był kimś, kto działał na ciebie jak nikt inny. był poprostu kimś wyjątkowym. był twoim całym światem. przyszedł czas, w którym potrafił pokochać, niestety mała, nie padło na ciebie. / 61sekund.
|
|
 |
pamietam dokladnie. pierwsze spotkanie. wrocilam ze szkoly, nie zdazylam obiadu zjeść. wybiegłam z domu, jak głupia, tłumacząc mamie,że ide szukać książki. on już tam stał, czekał na mnie.
|
|
 |
i po roku milczenia, gdy go nie widziałam, nie rozmawialam z nim. odezwał sie nagle. pisząc jakby nic sie nie stało. zamykając oczy wciąż mam przed oczami pierwsze spotkanie z nim,pocałunek. i serce strasznie cieszy sie mogąc chociaż tylko czasami z nim pisać, to już jest coś.. :)
|
|
|
|