 |
Siedziałam tak na ławce w parku, machając nogami jak dziecko z chorobą sierocą. Uśmiechając się szeroko i popijając szejka. Czekałam na Ciebie. Najwidoczniej ku*wa nie przyjdzie-uświadomiając to sobie szłam powoli do domu. Dochodząc usłyszałam swoje imie, odwróciłam się napięcie.
-Mała przepraszam. Autobus mi się spóźnił. -objąłeś mnie w pasie i pocałowałeś w usta. Kochałam Cię.. Twoich uczuć do tej pory nie rozszyfrowałam.
|
|
 |
zadzwoń, napisz, przyjdź.. masz trzy opcje. Prosze wybierz jedną, bo już nie wytrzymam.
|
|
 |
prosze, pokochaj mnie taką jaką jestem. mam dość udawania kogoś innego.
|
|
 |
a teraz siedze w pokoju pod kocem, popijający łyk gorącej herbaty i zastanawiam się kiedy do mnie przyjdziesz i tak poprostu zaproponujesz ogrzanie.
|
|
 |
chciałabym o Tobie zapomnieć -ale przepraszam, nie moge.
|
|
 |
Minęły 4 msc, może więcej ciągle trace rachube. Ciągle na twoje imie reaguje jak pies na aport. I tak siedząc z przyjaciółką i rozmawiając o miłości przypomniały mi się same fajne fragmenty. Jak odprowadzałeś mnie do domu i całowałeś na pożegnanie, jak często wybuchała w Tobie zazdrość, jak mówiłeś, że mam śliczne oczy, jak chodziliśmy do parku ciągneliśmy za sobą leżaki i robiliśmy sobie piknik. I wtedy łzy ściekały mi równo, moja przyjaciółka położyła ręke na moim ramieniu a potem mnie przytuliła. Zrozumiała, że już jest za późno, żeby cokolwiek ratować. Żeby cokolwiek wróciło.
|
|
 |
już nigdy nie ujrzysz mego uśmiechu.
|
|
 |
Siedziałam z moją przyjaciółką. Opowiadała mi o problemach ze swoim chłopakiem. Powiedziałam jej, że skoro ja nie potrafie poradzić sobie z miłością to jej nie doradze. Jedyne co moge jej powiedzieć to: ku*wa ratuj to dziewczyno, bo potem będzie za późno.
|
|
 |
przytul mnie, tylko oto prosze. Na chwile, na kilka sekund. Chce zapomnieć o otaczającym mnie świecie, chce zapomnieć o tej wielkiej dziurze w moim serce. Potem mnie zostaw, już wiem co zrobie.
|
|
 |
Nie czuje smutku, wcale nie. Nie wiem dlaczego coś strumieniami spływa po policzkach, naprawde nie wiem. Jedyne co czuje to nienawiść, którą tak cholernie Cie darze. Ale przykro mi bardzo, że nie umiem tego okazać.
|
|
 |
jeśli pozwoliłbyś mi o sobie zapomnieć.. byłabym najszczęśliwszą singielką pod słońcem.
|
|
 |
Zerwaliśmy, a teraz tego oboje żałujemy. Ale nie cofniemy się w czasie kochanie.
|
|
|
|