 |
taki jest ten styl, ten styl życia gnoja.
|
|
 |
u mnie już nie odzyskasz szacunku.
|
|
 |
stałeś tam, wyciągnęłam do Ciebie ręke. było blisko, kiedy nagle wszystko rozpłynęło a ku moim oczom pokazała się mama łapiąca mnie nerwowo za ramiona.
|
|
 |
nienawidze jak w tak banalny sposób o sobie przypominasz.
|
|
 |
brawo inteligencji i logiki w jednym. w bardzo banalny sposób uzyskałeś u mnie opinie dupka.
|
|
 |
nie zasługujesz na nic z mojej strony, nawet na zwykłe powitanie. na nic..
|
|
 |
chciałabym abyś choć raz powiedział co czujesz, abyś choć raz wyszedł z mojej głowy po cichu. abym nic nie poczuła.
|
|
 |
kocham Cię, nie potrafie tego zmienić.
|
|
 |
a kiedy patrze na zegarek, na godzine, na date.. wspominam co by było gdyby.
|
|
 |
widze takie coś w Twoich oczach, coś co jest skierowane tylko i wyłącznie do mnie.
|
|
 |
a kiedy z Tobą zaczęłam chodzić, najwyraźniej straciłam głowe.
|
|
 |
poniedziałkowy wieczór: snickers w ręce, bransoletka od Ciebie na ręce.
|
|
|
|