 |
cz4\Siedziałeś cicho i nic nie pisałeś a ni nic . On na to kochanie przepraszam cię za to że się nie odzywałem ale nie miałam głowy , moja babcia wylądowała w szpitalu i umarła;( , przepraszam przpraszam cię że cie zaniedbałem , prosze na przeprosiny o demnie prezent, i nie gniewaj sie .Michał nie mogę tego przyjąć , kocham cię cholernie ale jak się tyle nie odzywałeś myślałam że masz inna panne , czułam się fatalnie nic nie jadałam nie piłam prawie nie spałam , dopiero nie dawno sie pozbierałam po tym wszystkim dzięki Przyjaciółce . Nie wiem czy jeszcze chce być z tobą , bo nie wiem czy to nie jest bajka .Serce mi biło mocno łezki poleciały .On odpowiedział , proszę Cię przemyśl to jeszcze na spokojnie i mi odpowiedz. Oddałam mu prezent wez to spowrotem nie chce tego prezentu , i myślę że powinneś sb znaleść nową panne , bo wiem że wymyślona historyjak z babcią nie jest prawdą .
|
|
 |
cz3\Poszłyśmy spać koło 5 nad ranem . Przespałyśmy się tylko z 3 godziny wstaliśmy , zjedliśmy śniadanie , wypiliśmy kawę . Ona poszła do siebie do domu przebrać sie mi kazała po woli też się ogarnąć i o 14 kazałą przyiść do niej , i kazała założyć najlepsze ciuchy jakie tylko mam .Powiedziałam okej , pożegnałam się z nia buziakiem w policzek . I poszłam się malować , ubrać założyłam szpile spudniczkę bluzke i na to sfeterek mój ulubiony. Wybiła godzina 14 poszłam do niej tak jak z nią sie umuwiłam u niej wypiliśmy koleją kawę , po słuchaliśmy muzyki , pośmiałyśmy się . I wpewnym momęcie kazała się ubrać mówiąc muisz iść na spotkanie . Wyszliśmy ,szliśmy po woli brzuch mnie bolał serducho mocno biło , jak by chciało wyskoczyć.Nie chciałam na nie iść gdy byliśmy nie daleko , parku zobaczyłam go z daleka , stał szukał mnie swoimi oczami miał coś w ręku . Doszłam do niego przywitałam się buziakiem , i spytałam po co chciałeś się spotkać skoro , miesiąc .
|
|
 |
cz2\Dotarło, to do mnie .Ale spytałam a co mam zrobić z sercem i z myślami o nim ?.Hmmm odpowiedziała dasz rade będę przy tobie jak będziesz tego potrzebowała ,a po za tym po pewnym czasie zapomnisz o nim, będziesz normalnie funkcjonować . HMMM , odpowiedziałam tak oby tak było jak mówisz zajęliśmy się piciem piwa , słuchaliśmy muzyki śpiewałyśmy tańczyłyśmy . Za pomniałam było zajebiśćie .Aż do tego momętu , co przyszedł esemes . Podeszłam do telefonu zobaczyłam od Ciebie wiadomość , po miesiącu nie odzywania się .Hej sakrbie możemy jutro się spotkać stęskniłem się .Pokazałam pezyjaciółce . On do mnie pójdziesz na nie i wygarniesz mu wszystko , powiesz że go kochasz ale nie możesz byc z kimś takim jak on . Ja cię tam doprowadzę i będę obserwować , ukryję się i bede widziała .Ja na to no dobra , odpisałam mu okej Misiu możemy się spotkac o 15 w parku . On odpisał że dobrze będzie czekał .Odłożyłam telefon i dalej się świetnie bawiłam.
|
|
 |
cz1\Byłam naiwną laską , która myślała że będzie szczęśliwa z nim .A okazało się że było inaczej kiedy było po miedzy nami dobrze , to ty musiałeś sobie inną znaleść , myślisz ze to nie bolało .Ile przez ciebie , wypłakałam . Chciałam skończyć ze sobą dejść z tad by nie myśleć nie cierpieć przez Ciebie.Ale były przy mnie takei osoby co tumaczyli mi że , jestem im potrzebna . I że dam radę będę szcześliwa z kims kto mnie na prawde po kocha , i z kimś kto będzie dla Ciebie wart. Moja przyjaciółka powiedziała weś rusz dupe wyjdz do ludzi , świetnie sie baw zapomnij o tym Skurwysynie który się tobą bawił i nie docenił jakiego miał Skarba. Świetnie się bawiłam zrobiłam tak jak ona mi radziła ,ale gdy przyszedł wieczór wszystko powróciło .Ona powiedziała Skarbie masz nie smutać zaraz będę u ciebie . Tak było przyszła ,z piwem , z winem , i z czekoladą . Została na noc i całom noc dyskutowaliśmy o nim tłumaczyła mi jak mnie traktował .
|
|
 |
Po rozstaniu z Tobą znienawidziłam wszystkie szczęśliwe pary , nie lubię na nich patrzeć .A wiesz dla czego ?.Jak nie wiesz kurwa to Ci powiem . Wszystko mi się przypomina nasze spotkania .Jak śpiewałeś , jak mówiłeś jak to mnie kochasz i że jestem najważniejszą osobą twojego życie.Hmmm jak by tak było do dziś byśmy byli razem a ty byś nie ustawiał , tego samego tekstu piosenki którego niby dla mnie na pisałeś .Dla swojeje nowej laski . Zabolało mnie dużo ,rzeczy to że obiecywałeś że zawsze mogę na Ciebie liczyc pomożesz mi .A gdy kurwa potrebowałam z tobą rozmowę .Powiedziałeś że masz dziewczynę i że nie mamy o czym rozmawiać.Gdy po długim czasie usyłyszałam twój głos w suchawce serce szybciej zaczeło mi bic i w pewnym momęcie nie wiedziałam co ci mam powiedzieć . Jak Ci nie zależy to po co wogule zadzwoniłeś ?.Nie znam do dzisiaj na to odpowiedzi . Po co do dziś masz mój numer gg . Nie rozumiem tego. Ale uwierz nie będe laska zastępcza.!!
|
|
 |
|
minęło tyle czasu , a ja nadal mam nadzieję , że się odezwiesz i zaczniemy wszystko od nowa .
|
|
 |
|
jego oczy , jego bluza , jego mina gdy mnie widzi , jego głos wyłapywany z tłumu , jego zapach , jego uśmiech , jego urok i ja miotająca się pomiędzy strachem przed odrzuceniem a wizją bajecznego szczęścia .
|
|
 |
wlewam herbatę do bułki. wrzucam szczoteczkę do kibla. zakładam bluzę na nogi. nie umiem skleić nawet jednego sensownego zdania trując wszystkich żałosnymi wypocinami. tak, tęsknię. | skejter
|
|
 |
potrzebuje go . zajebiście . | choohe
|
|
 |
bo czasem coś dzieje się niezależnie od nas i bez naszej winy . | choohe
|
|
 |
|
byłam pewna, że serce tak cholernie boli, tylko dlatego, że zostało okradzione ze wszystkich uczuć. myliłam się. boli, bym zrozumiała, że zakochiwanie się w skurwielach to błąd. [ yezoo ]
|
|
|
|