 |
Czasem nie mam pojęcia o czym mówisz, ale uwielbiam Cię słuchać.
|
|
 |
powiedz mi, ile razy można wybaczać te same błędy?
|
|
 |
Czasami jest ten dzień kiedy wszystko co złe w środku daje ci znak , i czujesz że to co dobre nie dzieje się tak jak zawsze. Bo niby jest tak samo ale ty wiesz że nie .Ciągle czegoś ci brak i czujesz, że to wszystko już nie skończy się póki nie zaśniesz.
|
|
 |
pierdolę ten toksyczny świat, zajebany gównem opakowanym w kolorowy papier i obwiązany różową wstążką.
|
|
 |
z lekkim wahaniem, przeplatanym ulotną pewnością, spoglądaliśmy na siebie. każda sekunda była dla nas torturą, każda minuta zwiększała ból. uśmiechnęłam się, a ty odpowiedziałeś tym samym, chociaż w naszych oczach nie było już szczerości. niedopowiedziane słowa, urwane nadzieje i zdeptane serca walały się obok, lekko dymiąc i dopalając się u naszych stóp. nie mieliśmy niczego, nawet marzeń, nie mieliśmy przyszłości, będąc ze sobą. a jednak to puste miejsce, które zostawiłeś po moim sercu, to puste miejsce mimowolnie wciąż czekało./nieswiadomosc
|
|
 |
lubię iść późnym wieczorem przez miasto, ze słuchawkami w uszach ignorować otaczający świat. nie słyszeć samochodów, krzyków ludzi, przekleństw zza przystanku, szumu wiatru. chociaż to tak cholernie głupie, podświadomie wyobrażam sobie, że jestem częścią tej muzyki, a ona jest mną. nikt nie jest mi wtedy potrzebny, za nikim nie tęsknię, do nikogo nie idę. patrząc w niebo lub prosto przed siebie, nie czuję nic poza może cieniem smutku i przygnębienia, czasem buntu. nic z tym nie robię, jedynie tak intensywnie wczuwam się w słowa, że nie zauważam jak zaczyna padać deszcz. aż w końcu moja droga się kończy, przekraczam bramę podwórka i chociaż ani razu nie pomyślałam o tobie - wiem, że jedyne co mogę robić to wspominać. wspominać przy naszych piosenkach./nieswiadomosc
|
|
 |
jeszcze jedna taka sytuacja, a wyjdę z siebie i stanę obok.
|
|
 |
Chcę przestać czuć, by móc o tym mówić.
|
|
 |
Jedyne co robili to patrzyli na siebie i żadne
nie miało odwagi powiedzieć drugiemu, że go kocha.
|
|
 |
Są ludzie, którym pozwolimy wracać zawsze.
|
|
 |
bezduszny wiatr zabiera nam ostatnie trzeźwe myśli, jego huk zagłusza resztki sumienia, ciemna noc uniemożliwia widzenie konsekwencji, zimno sprawia, że już nic nie czujemy, aż w końcu sami nie chcemy przestać. jakbyśmy nie chcieli żyć wiecznie, mokniemy w lodowatym deszczu pijając z gwinta, za ten cały popieprzony świat. zachowujemy się jakby miało nie być kolejnych dni, nowych wschodów i zachodów, jakby ta noc była ostatnią. jakbyśmy nigdy nie mieli nadziei, że jesteśmy nieśmiertelni./nieswiadomosc
|
|
 |
Dlaczego nie możesz zostawić świata i za mną pobiec?
|
|
|
|