 |
|
biegnę dać sobie radę. bez Ciebie. po drodze upadam, zahaczając obcasem o krawężnik. ale za każdym razem podnoszę się, prymitywnie otrzepując moją sukienkę. przecież leżenie plackiem na chodniku jest równie owocne co miłość względem Ciebie. równie korzystne.
|
|
 |
|
patrze na Ciebie i widzę te niemoralne rzeczy, które moglibyśmy robić. / congratulations
|
|
 |
|
i choć byśmy chcieli, nie wypada nam do tego wracać.
|
|
 |
|
PÓJDZIE W CYCKI!!!!!! ile pączków wchłonęłyście? : )
|
|
 |
|
jak minęły walentynki? z drugą połówką(0,7) czy raczej samotnie? : )
|
|
 |
|
randkuję z angielskim i matematyką, zawsze spoko:)
|
|
 |
|
Z każdym dniem coraz bardziej przekonuję się jak życie może nas zaskoczyć. Jak wszystko co do tej pory uważaliśmy za pewnego rodzaju sens istnienia może obrócić się w gorzkie wspomnienia. Niesamowite jest to, jak bardzo człowiek potrafi czemuś ulec, wykazując się przy tym brakiem asertywności wobec samego siebie, a właściwie to swoich pragnień.
|
|
 |
|
musiałam dojrzeć. pewne sytuacje nauczyły nas, że związek to nie tylko buziaki, przytulane, to coś więcej. po pierwsze zaufanie, po drugie cierpliwość, po trzecie wzajemna pomoc, w każdej, nawet najtrudniejszej sytuacji.
|
|
|
|