 |
|
"Pamiętam jak położył głowę na moich kolanach i powiedział, że jestem jego równowagą. Że jak kładzie się przy mnie, to cały ten zwariowany świat odzyskuje ład i porządek. Że jestem jego powietrzem i beze mnie by się udusił lub co najmniej zwariował.
Jak widać, można żyć bez powietrza..."
|
|
 |
|
„[…] kruche jest szczęście. Ktoś darowuje człowiekowi wielką miłość, a potem nagle ją odbiera, bez sensu, bez litości.”
|
|
 |
|
"Kto powiedział, że noc jest od spania? Nie, nie, proszę państwa, noc jest właśnie od niszczenia sobie życia. Od analiz tego, co było już i tak zanalizowane milion razy. Od wymyślania dialogów, na które i tak nigdy się nie odważymy. Noc jest od tworzenia wielkich planów, których i tak nie będziemy pamiętać rano. Noc jest od bólu głowy do mdłości, od wyśnionych miłości".
|
|
 |
|
"Nie można tak po prostu wyłączyć swoich uczuć do kogoś, nawet jeśli na nie wcale nie zasługuje".
|
|
 |
|
"Nauczyłaś mnie co to znaczy się uśmiechać. Żyć z sercem, które czuło życie. Z każdym kilometrem wnikałaś w skałę, którą się stałem i rozbijałaś rysy i głazy mojej duszy. Jako pierwsza poskładałaś mnie z kawałeczków. W sprawach miłości nauczyłaś mnie raczkować, potem chodzić, biegać, a następnie gdzieś tam na plaży, pod księżcem, w czasie biegu w kierunku wiatru, gdy biliśmy kolejny rekord na kilometr, obrócilaś się w moją stronę, rozcięłaś więży, które pętały moje skrzdła i nauczyłaś mnie latać". ♥
|
|
 |
|
"Nie wiem, co mnie bardziej przeraża
Zobaczyć Cię ponownie, czy nie zobaczyć Cię już nigdy".
|
|
 |
|
"Chcę mieć kogoś, komu byłbym potrzebny. Kto nie mógłby żyć beze mnie".
|
|
 |
|
Sullivan Diana 'Nienawidziła swojej samotności, a nade wszystko nienawidziła pragnienia, aby jej ból ukoił mężczyzna, który go zadał.'
|
|
 |
|
"Smutno jest zdać sobie sprawę z tego, że tym, których kochamy, będzie lepiej bez nas".
|
|
 |
|
"Zawsze byliśmy od siebie zależni i zawsze nieszczęśliwi, bo czuliśmy presję i mieliśmy świadomość, że zawiedliśmy".
|
|
 |
|
Nie sądziłam, że w jednej chwili całe życie może runąć tak bardzo, że zostanie tylko niechęć i obrzydzenie do ludzi i świata. Nie wiedziałam, że wszystkie poprzednie lata to były tylko ucieczki przed tym, przed czym wtedy się broniłam. I nie zrozumiałam tego teraz, ale dużo wcześniej. Jednak w tych chwilach, w tych momentach dociera do mnie fakt, jak bardzo nienawidzę siebie i własnego życia. Choć dla ludzi to tylko słowa, to nikt nie ma pojęcia jaka walka toczy się teraz we mnie. Bo nie ma żadnego wsparcia, nie ma uczuć, nie ma miłości, nie ma przyjaźni. Jest nienawiść do samej siebie i chęć ucieczki w ból. Tylko jeszcze jedna myśl trzyma mnie na granicy. Zatrzymuje mnie przed bólem świadomość Jego istnienia. Kogoś kto pojawił się w moim popierzonym życiu i pozwala mi na nowo się uśmiechać. Choć nie jesteśmy razem, to mam wrażenie, że ten człowiek może pomóc mi zapomnieć o tym co złe i wyjść na prostą.Bo jest takim moim uzupełnieniem, kimś kto rozumie mnie i mój nienormalny charakter.
|
|
 |
|
Ludzie, którzy obiecywali, że będą zawsze, odchodzą z pierwszym lepszym podmuchem wiatru. Świat miał być taki piękny, mówili. Miało być tak zajebiście, bo razem, obiecywali, a i tak gówno z tego wyszło, jak zawsze, z resztą.
|
|
|
|