 |
wybacz mi arogancję, taka już moja natura. / veriolla
|
|
 |
- brak mocy. - naładować? - haha, nie. - no, ale moja ładowarka ma super moc. - nie wątpię, aczkolwiek poradzę sobie sama. - wycwaniła się, masturbantka jebana. - ahahahah, jesteś jebnięty. / veriolla
|
|
 |
czas to bezlitosny sędzia, dobre chwile Ci zostawia tylko na nieostrych zdjęciach.
|
|
 |
serce waliło mi jak oszalałe. przed oczami robiło się ciemno, a ręce trzęsły się do tego stopnia, że nie mogłam w nich nic utrzymać. usta powoli zaczęły sinieć. usiadłam , bo nie byłam w stanie utrzymać się o własnych siłach. ' Kinga, co jest?!' - podbiegła zdenerwowana mama. ' niee .. nic ' - wydusiłam z siebie. nagle Jej wzrok przeniósł się na stolik nocny. doskonale wiedziałam co zobaczyła. 'cholera jasna, miałaś nie brać tych pierdolonych tabletek' - wydarła się, zabierając pudełko. patrzyłam się na ścianę, nic nie mówiąc. nie miałam sił tłumaczyć Jej , że to nie ja - to uzależnienie. nie umiałam przyznać się , że przegrywam z tymi dużymi, białymi pigułkami. / veriolla
|
|
 |
powrót nad ranem dość chwiejnym krokiem. poranione nadgarstki. zadrapane ręce. rozwalona warga. limo pod okiem. nieład na głowie i pytanie mamy:' Kinga, coś Ty robiła?!' , oraz odpowiedź: ' nie pamiętam, mamo. ale zapewne walczyłam o swoje', po czym rzut na łóżko , wtulenie się w ulubione poduszki i zaśnięcie. / veriolla
|
|
 |
I czuję się kurwa całkiem żałośnie,gdy myślę o Tobie nocą i błądzę.
|
|
 |
Chciałam się wyciszyć , ogarnąć , przestać myśleć . Leżałam zwinięta na łóżku w kłębek pozwalając łzą wolno płynąć , w słuchawkach leciał Grubson i po raz pierwszy w życiu efekt był odwrotny , wkurwiłam się słysząc jego kawałek choć niezaprzeczalnie było to irracjonalne , ale to może dlatego iż dobrze wiem że NIE NAPRAWIMY WSZYSTKIEGO , nigdy / nacpanaaa
|
|
 |
Wypierdalaj z mojego życia , wypierdalaj jak najdalej. Zabierz z sobą każde wspomnienie , każdy szczegół. Każdy uśmiech , każdą łzę , każdy ból i każdą chwilę szczęścia . Każdy dotyk , pocałunek , każdą wspólną noc , każdy szept w moje włosy. Każde słowo , każde spojrzenie , magię tych oczu. Pozwól mi zostać samej , tutaj w tym burdelu w tym całym brudnym świecie a przede wszystkim zrób coś bym pozwoliła Ci odejść / nacpanaaa
|
|
 |
I nie mów mi 'znam ten ból' bo kurwa nie znasz go w ogóle , każdy inaczej to odczuwa , każdy inaczej sobie z tym radzi , a ja ? No właśnie , ja nie radzę sobie wcale / nacpanaaa
|
|
 |
a kiedyś za kilkanaście lat gdy mała,urocza dziewczynka o niewiarygodnie pięknych oczach zapyta mnie czy kochałam kiedyś kogoś prócz taty z uśmiechem na ustach powiem 'tak' a potem opowiem jej historię pewnego blondyna który pojawił się w moim życiu całkiem nieproszony .Opowiem o jego niebieskich oczach po których tylko ja potrafiłam rozpoznać każdą targającą nim emocję.Opowiem o uśmiechu,o cudownym uśmiechu,choć może nie zawsze czułym,choć może zbyt często sarkastycznym ale jednak cudownym. Opowiem o zapachu który chciałam wdychać do końca mojego jestestwa.Opowiem o dotyku bo nikt nie potrafił tak dotykać.I choć nie powiem tego na głos bo przecież to jeszcze dziecko to pomyślę,pomyślę o każdym jego pocałunku,namiętnym i delikatnym zarazem,stanowczym i przesiąkniętym pożądaniem, przypomnę sobie każdą wspólną noc gdy doprowadzał mnie do obłędu a gdy ona wyrwie mnie z owych rozmyślań i zapyta jak miał na imię to tylko się uśmiechnę i niesłyszalnym szeptem wypowiem skurwysyn /nacpanaaa
|
|
 |
I choćbym nie wiem jak mocno imprezowała , jak długo wykonywała każdą czynność to w końcu nadejdzie moment w którym będę zmuszona położyć się spać a wtedy myśli których tak bardzo chciałam się wyzbyć wrócą jak bumerang / nacpanaaa
|
|
|
|