głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika jebnijsmajloskaa

piję już czwartą butelkę wody niegazowanej. mam tak potężnego kaca  że umieram. a wszystko za sprawą wczorajszego telefonu o 22:30: ' pijemy?'. już nigdy nie odpowiem: ' no pewnie  zaraz będę'. moja głowa tego nie wytrzyma  fuck.    kissmyshoes

koosmaty dodano: 3 listopada 2011

piję już czwartą butelkę wody niegazowanej. mam tak potężnego kaca, że umieram. a wszystko za sprawą wczorajszego telefonu o 22:30: ' pijemy?'. już nigdy nie odpowiem: ' no pewnie, zaraz będę'. moja głowa tego nie wytrzyma, fuck. || kissmyshoes

  ok    .  teksty koosmaty dodał komentarz: < ok > -.- do wpisu 3 listopada 2011
piosenka?     Rap i piosenki teksty koosmaty dodał komentarz: piosenka? -,- Rap i piosenki do wpisu 3 listopada 2011
codziennie słyszę jak złą i beznadziejną córką jestem. codziennie wmawiają mi  że nie dam rady   a ja z każdym dniem coraz bardziej obalam ich tezę  pokazując na co mnie stać. codziennie mówią mi: ' do niczego w zyciu nie dojdziesz '   a ja wiem  że będą ze mnie ludzie. codziennie próbują mi podciąć skrzydła  a ja dzięki temu wzbijam się ku górze.    kissmyshoes

koosmaty dodano: 2 listopada 2011

codziennie słyszę jak złą i beznadziejną córką jestem. codziennie wmawiają mi, że nie dam rady - a ja z każdym dniem coraz bardziej obalam ich tezę, pokazując na co mnie stać. codziennie mówią mi: ' do niczego w zyciu nie dojdziesz ' - a ja wiem, że będą ze mnie ludzie. codziennie próbują mi podciąć skrzydła, a ja dzięki temu wzbijam się ku górze. || kissmyshoes

ta wykute na pamięć teorie.. hahaha  nie ma to jak inteligencje liczyć ocenami na ktore trzeba uczyć się na pamięc no . teksty koosmaty dodał komentarz: ta wykute na pamięć teorie.. hahaha, nie ma to jak inteligencje liczyć ocenami,na ktore trzeba uczyć się na pamięc no . do wpisu 2 listopada 2011
Śpij spokojnie.

koosmaty dodano: 2 listopada 2011

Śpij spokojnie.

jechaliśmy nocnym na sąsiednią dzielnicę.droga była dość długa więc zajęliśmy się rozmową. oparta o Jego ramię siedziałam na tyle prawie pustego autobusu. nagle z nikąd walnęłam tekstem:'kocham spontany'. spojrzał na mnie dziwnie po czym na Jego twarzy pojawił się uśmiech.'a lubisz szybko biegać? ' zapytał. wiedziałam już   że coś knuje. wstał z siedzenia po czym podszedł do szyby i wyjął znajdujący się obok niej młotek. z całej siły przyjebał w szybę tak że ta pękła po czym w połowie wyleciała.nie zdążyłam nawet otworzyć buzi ze zdziwienia  gdy złapał mnie za rękę awaryjnie otworzył drzwi i wybiegł z autobusu.słyszałam tylko krzyk kierowcy i czułam łapiącą mnie kolkę.po około czterech minutach biegu zatrzymałam się bo nie mogłam ze śmiechu.'jesteś nienormalny' krzyknęłam ledwie dysząc.'no co  chciałaś spontana  to masz ' powiedział  po czym mocno mnie przytulił. kolejne pół godziny spędziłam maszerując z racji iż mieliśmy jeszcze do przejechania około pięciu przystanków.   kissmyshoes

koosmaty dodano: 2 listopada 2011

jechaliśmy nocnym na sąsiednią dzielnicę.droga była dość długa,więc zajęliśmy się rozmową. oparta o Jego ramię siedziałam na tyle prawie pustego autobusu. nagle z nikąd,walnęłam tekstem:'kocham spontany'. spojrzał na mnie dziwnie,po czym na Jego twarzy pojawił się uśmiech.'a lubisz szybko biegać? '-zapytał. wiedziałam już , że coś knuje. wstał z siedzenia,po czym podszedł do szyby i wyjął znajdujący się obok niej młotek. z całej siły przyjebał w szybę,tak,że ta pękła,po czym w połowie wyleciała.nie zdążyłam nawet otworzyć buzi ze zdziwienia, gdy złapał mnie za rękę,awaryjnie otworzył drzwi i wybiegł z autobusu.słyszałam tylko krzyk kierowcy,i czułam łapiącą mnie kolkę.po około czterech minutach biegu zatrzymałam się,bo nie mogłam ze śmiechu.'jesteś nienormalny'-krzyknęłam,ledwie dysząc.'no co ,chciałaś spontana, to masz '-powiedział, po czym mocno mnie przytulił. kolejne pół godziny spędziłam maszerując z racji iż mieliśmy jeszcze do przejechania około pięciu przystanków.|| kissmyshoes

przyszliśmy na grób Jego przyjaciela.na ławce siedziała Jego matka.przywitaliśmy się a po chwili Damiana wzrok utkwił w zdjęciu człowieka który był dla Niego jak brat.stał modląc się.kobieta  która siedziała na ławce podniosła się i łapiąc Damiana pod rękę ze łzami w oczach spytała: 'Damciu dlaczego? byliście jak bracia '.milczałam widziałam smutek rysujący się na Jego twarzy.'nie wiem dlaczego.wiem jedno to ja powinienem tu leżeć nie On' powiedział po czym pożegnał się wziął mnie za rękę i udał się w kierunku bramy.nie odzywałam się nic widziałam jak gubi się we własnych myślach jak zżerają Go wyrzuty sumienia.'powinno mnie tu nie być rozumiesz?kurwa czemu On' wydukał zalewając się łzami jak dziecko.kucnął zapalając fajkę i patrząc w ziemię.przytuliłam Go najmocniej jak mogłam po czym cicho dodałam:'na pewno chciałby abyś wykorzystał jak najlepiej to życie'.spojrzał na mnie  podniósł się i dodał:'gdyby nie Ty obchodził bym to święto razem z Nim tam na górze'.  kissmyshoes

koosmaty dodano: 1 listopada 2011

przyszliśmy na grób Jego przyjaciela.na ławce siedziała Jego matka.przywitaliśmy się,a po chwili Damiana wzrok utkwił w zdjęciu człowieka,który był dla Niego jak brat.stał,modląc się.kobieta, która siedziała na ławce podniosła się,i łapiąc Damiana pod rękę ze łzami w oczach spytała: 'Damciu,dlaczego? byliście jak bracia '.milczałam-widziałam smutek rysujący się na Jego twarzy.'nie wiem dlaczego.wiem jedno,to ja powinienem tu leżeć,nie On'-powiedział,po czym pożegnał się,wziął mnie za rękę i udał się w kierunku bramy.nie odzywałam się nic-widziałam jak gubi się we własnych myślach,jak zżerają Go wyrzuty sumienia.'powinno mnie tu nie być,rozumiesz?kurwa,czemu On'-wydukał,zalewając się łzami jak dziecko.kucnął,zapalając fajkę i patrząc w ziemię.przytuliłam Go najmocniej jak mogłam,po czym cicho dodałam:'na pewno chciałby abyś wykorzystał jak najlepiej to życie'.spojrzał na mnie, podniósł się i dodał:'gdyby nie Ty,obchodził bym to święto razem z Nim,tam na górze'.||kissmyshoes

przezajebiste! teksty koosmaty dodał komentarz: przezajebiste! do wpisu 1 listopada 2011
Znowu bluzgam  twoje ciało pnie się w bolesnych konwulsjach.

koosmaty dodano: 31 października 2011

Znowu bluzgam, twoje ciało pnie się w bolesnych konwulsjach.
Autor cytatu: ajzi

Emilia. teksty koosmaty dodał komentarz: Emilia. do wpisu 31 października 2011
Wybija 18 sta   nie przestajesz być smutny  już dwie godziny później płyniesz oceanem wódki.  ceha.

koosmaty dodano: 31 października 2011

Wybija 18-sta - nie przestajesz być smutny, już dwie godziny później płyniesz oceanem wódki. ~ceha.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć