 |
czasem lecząc uzależnienie, uzależniasz się od leku.
|
|
 |
ten blady uśmiech przyprawiał mnie o kołatanie serca. teraz zobaczywszy cię, naplułabym ci w twarz bez żadnych skrupułów.
|
|
 |
jesteś psychicznie chory, mówiłam Ci już kiedyś? ♥
|
|
 |
pamiętasz? kiedyś mówiłeś, że jestem ważna..
|
|
 |
Patrzysz w jej oczy, w których kolor jest teraz sprawą drugorzędną. Widzisz w nich pustkę, smutek i żal mieszające się z obsesyjnym uzależnieniem od Ciebie. Zauważasz jak chce przekonać samą siebie do tego, żeby odwrócić wzrok, ale każda kolejna próba kończy się porażką. Łzy zaczynają spływać po jej zarumienionych od zimna policzkach, a Ty ją zostawiasz. Odchodzisz mimo świadomości, że zabierasz ze sobą jej serce. // dontforgot
|
|
 |
|
-Waćpanie, udamy się na szlugensa? -Wyborny pomysł milordzie. [?]
|
|
 |
|
Dziewczyny z tyłkiem jak mój, nie gadają z facetami z gębą taką jak twoja. [?]
|
|
 |
po prostu jest, znów, po raz kolejny, po raz setny, jest w moim życiu, teraz, tu, uśmiecha się promiennie lekko mrużąc oczy w zakłopotaniu wymieszanym z nadzieją. kocham Go, przecież nigdy nie przestałam. / nervella.
|
|
 |
słowa nie oddają tego ile waży strata, kocham Cię najmocniej, zaraz wracam.
|
|
 |
zadzwoniłeś. a ja nie chcę Cię znać. głupcze, myślałam, że masz chociaż odrobinę rozsądku.
|
|
 |
who am I, what i've done? I don't know.
|
|
|
|