głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika jebiietowszystko

siedziałam dzisiaj po turecku na tej naszej najpiękniejszej łące trzymając w dłoni złoty liść ze złotego drzewa.    myślałam o tym  że może on na prawdę odmieni moje życie.    słońce ogrzewało mi twarz  wiatr potargał włosy i zamieszał uczuciami.    przez chwilę wierzyłam w lepsze jutro.

autodestructions dodano: 11 listopada 2012

siedziałam dzisiaj po turecku na tej naszej najpiękniejszej łące trzymając w dłoni złoty liść ze złotego drzewa. myślałam o tym, że może on na prawdę odmieni moje życie. słońce ogrzewało mi twarz, wiatr potargał włosy i zamieszał uczuciami. przez chwilę wierzyłam w lepsze jutro.

Okna monady zatrzasnęły się. Zapadła cisza. Jedynie od czasu do czasu ciszę tę dopełnia jakaś skarga  jakiś smutek widoku  jakaś beznadzieja zarastających trawą ścieżek  którymi ktoś kiedyś przechodził  aby zapukać w okno.    ks. Tischner

autodestructions dodano: 10 listopada 2012

Okna monady zatrzasnęły się. Zapadła cisza. Jedynie od czasu do czasu ciszę tę dopełnia jakaś skarga, jakiś smutek widoku, jakaś beznadzieja zarastających trawą ścieżek, którymi ktoś kiedyś przechodził, aby zapukać w okno. // ks. Tischner

I'm jealous  so jealous  but I've got no right to be

autodestructions dodano: 7 listopada 2012

I'm jealous, so jealous, but I've got no right to be

 zostań sensem mojego życia  błagały jej oczy

autodestructions dodano: 7 listopada 2012

"zostań sensem mojego życia" błagały jej oczy

i w sumie gdzieś między czwartym pocałunkiem a ósmym intensywnym spojrzeniem w oczy zaczęłam uwielbiać jego pewność siebie  która wcześniej mnie irytowała. nie przeszkadza mi też pozorne gubienie godności kiedy to o czwartej nad ranem wracam do domu w jego objęciach  chwiejnym krokiem  który spowodowany jest nadmiarem niewytłumaczalnej euforii. i odpowiada mi ta nierozwaga budująca napięcie między nami. ale jest też coś co mnie przeraża   łatwość z jaką staczamy się na dno moralności.   opamiętaj się!   krzyczy zdesperowany rozum   uśmiecham się do niego bezczelnie łapiąc za rękę moje 181 centymetry szczęścia.   nerv

nervella dodano: 6 listopada 2012

i w sumie gdzieś między czwartym pocałunkiem a ósmym intensywnym spojrzeniem w oczy zaczęłam uwielbiać jego pewność siebie, która wcześniej mnie irytowała. nie przeszkadza mi też pozorne gubienie godności kiedy to o czwartej nad ranem wracam do domu w jego objęciach, chwiejnym krokiem, który spowodowany jest nadmiarem niewytłumaczalnej euforii. i odpowiada mi ta nierozwaga budująca napięcie między nami. ale jest też coś co mnie przeraża - łatwość z jaką staczamy się na dno moralności. - opamiętaj się! - krzyczy zdesperowany rozum - uśmiecham się do niego bezczelnie łapiąc za rękę moje 181 centymetry szczęścia. / nerv

Są tacy  którzy uciekają od cierpienia miłości. Kochali  zawiedli się i nie chcą już nikogo kochać  nikomu służyć  nikomu pomagać. Taka samotność jest straszna  bo człowiek uciekając od miłości  ucieka od samego życia. Za­myka się w sobie.   Jan Twardowski

autodestructions dodano: 29 października 2012

Są tacy, którzy uciekają od cierpienia miłości. Kochali, zawiedli się i nie chcą już nikogo kochać, nikomu służyć, nikomu pomagać. Taka samotność jest straszna, bo człowiek uciekając od miłości, ucieka od samego życia. Za­myka się w sobie.// Jan Twardowski

wbrew sobie i wszystkim wokół  zawsze chciałam być Jego  cosiem ...

autodestructions dodano: 29 października 2012

wbrew sobie i wszystkim wokół, zawsze chciałam być Jego "cosiem"...

Zaprowadził mnie do świata  gdzie można mieć doły i koszmary  i wiadomo  że gdzieś czeka dłoń gotowa do otarcia łez  która obudzi w nocy i zaprowadzi do okna  żeby pokazać  jak księżyc oświetla budynek na przeciwko i kawałek ulicy.

autodestructions dodano: 28 października 2012

Zaprowadził mnie do świata, gdzie można mieć doły i koszmary, i wiadomo, że gdzieś czeka dłoń gotowa do otarcia łez, która obudzi w nocy i zaprowadzi do okna, żeby pokazać, jak księżyc oświetla budynek na przeciwko i kawałek ulicy.

francuskie dziwki

autodestructions dodano: 28 października 2012

francuskie dziwki

to nie jest tak  że wiecznie marudzę i na wszystko narzekam  bo jestem zbyt wybredna czy pruderyjna. ja po prostu mam dość wszystkiego co mnie otacza. brak mi sił  aby to wszystko zaakceptować. nie jestem w stanie 'patrzyć przez palce' i iść przed siebie z nadzieją na lepsze jutro. skończyły mi się skrupuły do oszukiwania samej siebie.

autodestructions dodano: 28 października 2012

to nie jest tak, że wiecznie marudzę i na wszystko narzekam, bo jestem zbyt wybredna czy pruderyjna. ja po prostu mam dość wszystkiego co mnie otacza. brak mi sił, aby to wszystko zaakceptować. nie jestem w stanie 'patrzyć przez palce' i iść przed siebie z nadzieją na lepsze jutro. skończyły mi się skrupuły do oszukiwania samej siebie.

Szeptanie ścian. Nieustanne. Dłużej tego nie wytrzymam.

autodestructions dodano: 28 października 2012

Szeptanie ścian. Nieustanne. Dłużej tego nie wytrzymam.

Pamiętasz jak napisałam na lustrze Twoje imię czerwoną szminką i narysowałam serce? Nigdy nawet go nie starłam. A dziś potłukłam to lustro. Nie  to nie było niechcący. Jebnęłam w nie pięścią. Z całej siły.    operujeradosc

autodestructions dodano: 28 października 2012

Pamiętasz jak napisałam na lustrze Twoje imię czerwoną szminką i narysowałam serce? Nigdy nawet go nie starłam. A dziś potłukłam to lustro. Nie, to nie było niechcący. Jebnęłam w nie pięścią. Z całej siły. // operujeradosc

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć