 |
Myśli sunące nieokreślonym szlakiem, bliżej.
|
|
 |
Z Tobą zasypianie przychodzi mi tak łatwo, przy Tobie jest bezpiecznie.
|
|
 |
Kocham, gdy zasypiasz koło mnie. Gdy mnie do siebie przyciągasz, gdy szukasz mnie, nadal na granicy snu i jawy.
|
|
 |
On nie rozumiał matematyki, ja - Jego osoby. Z czasem nauczyłam Go, jak wyłącza się czynnik spod pierwiastka, dodaje potęgi, wylicza kąt wpisany. On? Nauczył mnie kochać.
|
|
 |
niby nie był o mnie szczerze zazdrosny . cieszył się , że to inni chłopacy mogą mu mnie zazdrościć , a on i tak wiedział , że dla nich jestem nieosiągalna .
|
|
 |
Wakacje- okres,w którym mamy nadmiar wolnego czasu, zrzędzimy naokrągło, że nam się nudzi, ale mimo to za żadne skarby nie chcielibyśmy iść już do szkoły! :D
|
|
 |
Bezsenna noc, niezasłonięta firanka, uchylone okno. Stoję, dopalając papierosa, zastanawiam się nad sensem tego wszystkiego. Nie mam pojęcia, dlaczego o wschodzie słońca zebrało mnie na refleksje. Na biurku leży szkicownik. Obrazy niedokończone. I jak mam być szczęśliwy, Mój Ojcze, kiedy zostałem sam na wieki w mieście miłości?
|
|
 |
szukam w mroku Twoich ust, ale nie mogę ich dosięgnąć.
|
|
 |
jak mucha zwabiona w pajęczą sieć.
|
|
 |
nie potrzebuję romantycznych kolacji. możesz wziąć reklamówkę z winem i worek malin. możesz jak zwykle pachnieć nikotynowym dymem, to nieważne.
|
|
 |
cholernie wkurwia mnie fakt, że za niektórych bliskich mi ziomków byłabym w stanie zamordować, a oni nawet nie raczą zapytać co u mnie.
|
|
 |
nie chcę mówić Ci kolejny raz co masz robić. nie chcę tłumaczyć, prosić, płakać. nie chcę czekać, wierząc że przecież się zmienisz, bo przecież mnie kochasz. nie chcę patrzeć na tę twarz, podkrążone oczy, przepity uśmiech. nie chcę słuchać jak było, odbierać nocnych telefonów i odczytywać smsów o niezrozumiałej treści. nie chcę przeprosin, łez, kolejnych kwiatków. nie chcę Ciebie, bo to Ty mnie zniszczyłeś.
|
|
|
|