 |
Usiadła na chłodnym parapecie, oparła się o zaparowane okno i zaczęła spowiadać spływającym po szybie kroplom deszczu. // Annalina
|
|
 |
Szukając antidotum na kłopoty, sama w nie się wpędzam. // Annalina
|
|
 |
Minął miesiąc od jej śmierci , on dzień w dzień siedział na ich wspólnym łóżku i zachodził się łzami . Patrzył w lustro i krzyczał w niebo głosy : dlaczego ?! Kurwa mać , dlaczego ?! Schował twarz w dłoniach , zupełnie tak jakby wstydził się płakać przed samym sobą . Poczuł wibracje w lewej nodze , zrezygnowany wyciągnął telefon , i spojrzał na mały ekranik : " Nie płacz głupku , przecież jestem obok " - spojrzał na jej telefon , w którym właśnie pojawiał się raport dostarczenia .
|
|
 |
Polej kolejkę za te martwe marzenia, za wszystko co miało być, a czego nie ma.
|
|
 |
Myślałam, że jakoś się zmienię. Że jeszcze coś w życiu osiągnę. Ale jestem jaka jestem i nie mam na to wpływu. // Annalina
|
|
 |
Nie rozumiem tego świata, tych ludzi, tych wydarzeń. Zepchnięta na społeczny margines i tak już nic nie znaczę. I nie chcę tego zmieniać. Ale pragnę, byście mnie posłuchali i przestali niszczyć sobie życie. Szczególnie Ty, braciszku... Błagam. Bo Ciebie siostrzyczko, już nie dam rady zmienić. // Annalina
|
|
 |
I gdybym wiedziała, że wkrótce mnie skrzywdzisz i tak dałabym Ci się pocałować.
|
|
 |
Kto nie widzi śmierci na różowo, cierpi na daltonizm serca. // Emil Cioran
|
|
 |
|
Dla mnie żyletka jest taką moją prywatną arką Noego. Jedynym ratunkiem przed potopem problemów jakie mnie otaczały, otaczają i będą otaczać. Jedyny sposób aby uciec od tych problemów i przeżyć. Jedyny sposób żeby zabrać na arkę to co jest dla mnie najważniejsze, a to co boli, nie daje możliwości radzenia sobie utopię we krwi, która będzie wyciekać z moich ran po żyletce. / ogarnijdupexdd
|
|
 |
- Ej po której stronie drogi się powinno iść? Z prawej czy z lewej? - Jeden pieron, ważne że z boku. // Anka i Pati w drodze do domu : )
|
|
|
|