Nie rozumiem tego świata, tych ludzi, tych wydarzeń. Zepchnięta na społeczny margines i tak już nic nie znaczę. I nie chcę tego zmieniać. Ale pragnę, byście mnie posłuchali i przestali niszczyć sobie życie. Szczególnie Ty, braciszku... Błagam. Bo Ciebie siostrzyczko, już nie dam rady zmienić. // Annalina
|