 |
' Nie mogę zasnąć, za oknem płacze deszcz ' / PiH
|
|
 |
' W tym czego szukam nie ma nic, prócz rozczarowania ' / Pezet
|
|
 |
' Chciałbym już wiedzieć, że dobrze wiem jak mamy żyć, lecz dobrze wiem, nie mam nic ' / Pezet
|
|
 |
`Gdy byłam małą dziewczynką, krzywiłam się kiedy widziałam starszych chłopaków ubranych w dres. byłam pewna, że to margines społeczny. że to ludzie, którzy nigdy niczego nie osiągną. teraz wiem, że źle myślałam. pomyliłam się. coraz częściej wydaje mi się, że ludzie, których poznałam przez tych kilka lat, są o wiele lepiej wychowane niż nie jedna osoba z "dobrego" domu. kto by pomyślał, że ta mała dziewczynka tak się zmieniła. a najważniejsze jest to, że moi najbliżsi też zrozumieli że byli w błędzie i bez przeszkód mogę przyprowadzać ten "margines" do domu. `
|
|
 |
JEBAĆ SZCZEWA OD MAŁEGO BO TE KURWY SĄ OD TEGO !!!
NOŻOWNICY HUJ WAM W DUPE !!!
|
|
 |
Ruchu Chorzów Kocham Cię, Tobie Oddam Serce Swe Serce, Moje Jedyne Oddam, Mojej Drużynie:*
|
|
 |
"Dwukolorowa!
Największa
Mafia z ChoRzowa!" < 3
|
|
 |
"Kochamy RUCH, Kochamy RUCH!!
Kochamy nasz ChoRzowski Klub!!"
|
|
 |
Mam Chorzowskie serce i Niebieską Białą krew kocham RUCH CHORZÓW a RUCH CHORZÓW kocha mnie .. ! < 33 19 / R \ 20/ ! . Zawsze wieRni i Oddani my po kRes życie psycho fani . !
|
|
 |
Idzie szczewo po chodniku
Mija ludzi je bez liku.
patRzy chłopak i dziewczyna
jaka wstrętna to gadzina.
Ruskie baRwy ma na sobie
i kRupnioka tRzyma w dziobie.
Wszyscy któRzy go mijają
pRzeRażone oczy mają.
Bo to szczewo stRasznie sapie
ogień w ślepiach i spRzęt w łapie.
do ChoRzowa szczewo zmieRza
i na deRby się pRzymieRza.
Bo mecz z Ruchem to zdaRzenie ,
któRe wszystkich jest maRzeniem.
Siadło szczewo na stadionie
chRypnął dziobem,klasnął w dłonie.
Koleżankę z gieksy ścisnął,
ujRzał szpilplac i czaR pRysnął.
Gol dla Ruchu!!!!
dRugi...
tRzeci...
GRaj góRniku ,czasu mało
a tu cieszyć by się chciało.
Błaga szczewo: gRajcie gRajcie.
tylko plamy mi nie dajcie.
Na boisku gRacze głusi,
szczewa doping ich nie kusi.
I kolana miękkie mają
gdy Niebiescy nacieRają.
TRwoga w seRcu ,duch złamany
góRnik zabRze pokonany.
WRaca szczewo na Roosevelta.
Nie zaliczył dzisiaj święta.
Widok szczewa już nie tRwoży
bo go dotknął palec Boży."
|
|
 |
Byłeś, jesteś, będziesz - wszystkich, tylko nie mój.
|
|
 |
a teraz wypijmy za zdrowie wszystkich szczęśliwych ludzi, za facetów, którzy są wspaniali. za frajerów, którzy nie doceniają skarbu jakim jest kobieta. za rodziców. za braci i za siostry. i ostatni toast, wypijmy za miłość, może kiedyś zapuka też do naszych drzwi.
|
|
|
|