 |
Serce w takich momentach kruszy się na kawałki.. Wczoraj miałam ochotę uderzyć sobie w twarz, bo myśli "o, ja głupia!" nie przynosiły żadnego efektu.
Wbrew pozorom to nie pochód porcelanowych lalek..
Dziwnie tak. Cenzura myśli.
|
|
 |
Kręcę się na karuzeli własnych emocji.. Większość spraw została już załatwiona, zostało jeszcze parę.. Na myśl przychodzi tylko: "Czas nauczyć się żyć".. Życie daje czasem w kość, ale wystarczy się podnieść, iść swoją drogą dalej..
|
|
 |
Skoro ucieczka nie zależy od własnych sił, niech chociaż zależy od wyobraźni, bo tej mi nie brakuje.
|
|
 |
Dobry dzień na walenie głową w ścianę i wychodzenie z siebie.
|
|
 |
Kiedy wreszcie będzie można spać? A tu noce bezsenne i usta już krwawią od wzywania Cię po imieniu, od przeklinania Twego imienia.. Słodycz, gorycz. Nic nie ma ponad.
|
|
 |
Nasz światopogląd tworzy nas samych, więc możesz mnie dotknąć, poczuć jak zimna jest moja skóra, możesz spić ze mnie ten chłód i ogrzać moje smutne wargi..
|
|
 |
Ładne pudełko bez czekoladek. Bajkowe oszustwa
|
|
 |
Lekko spojrzeniem dotknął najczulszą ze strun (może to zapach, a może dłoń, przypadkiem, tuż przy moich włosach), tę strunę podszytą wspomnieniem.. I zanim się rozwiał w alkoholowy sen, odcisnął mimochodem piętno błękitu, gdzieś w okolicach serca, w okolicy ust, gdzieś prawie we mnie - wystarczająco daleko, by zniknąć w marzeniu..
Choć głowa już nie pamięta, struna jeszcze drży..
|
|
 |
Efekt uboczny trzeźwości.
|
|
 |
Znałam Cię, wiedziałam Cię, posiadałam każdą Twoją myśl od podszewki, zanim jeszcze zdążyłeś ją wymyślić. Czułam Twój oddech, znałam sposób przekręcania klucza w drzwiach. Znałam zbiory liter, które układały się w słowa, gdy cicho uśmiechałeś się nad klawiaturą. Znałam smak chleba w Twoich ustach i Twoje ciepło tuż przed zaśnięciem. Wiedziałam, gdzie jesteś, czułam jak się zbliżasz. Jak pulsujesz w moich skroniach, jak odbierasz mi powietrze. Każdy zmysł był Twoim zmysłem, a doznanie Twoim doznaniem. Dlatego czasem umyślnie parzyłam sobie usta herbatą, byś musiał je przygryźć i nie zapominał, że to moje słowa wypowiadane są Twoimi ustami - nawet gdy szeptałeś, gdy odwracałam wzrok od Twoich oczu.
|
|
 |
To dla Ciebie straciłam głowę..
|
|
 |
Warto mieć w zapasie uśmiech na gorsze dni..
|
|
|
|