 |
Tylko on potrafił zrozumieć jej podejście do świata. Tylko on nie pytał dlaczego śpi w dwóch różnych skarpetkach. Tylko on nie próbował pocieszać gdy było źle. Dawał jej swobodę do wypłakania się, bo wiedział, że później będzie jej lepiej. Tylko on bez słowa zanosił ją do sypialni, kiedy po imprezie nie była w stanie dotrzeć tam sama. To właśnie on każdego ranka czekał na nią z kubkiem kakao. To on bez żadnych sprzeciwów oglądał z nią denne komedie romantyczne. To on podczas ulewy zabierał jej parasol i kazał gonić się po deszczu. To on z wredną miną pytał "Jak tam na dole", wiedząc, że nienawidzi swojego wzrostu. Tylko on nie robił jej wyrzutów. A gdy go zabrakło jej świat się zawalił.
|
|
 |
Życie jest długie, jeszcze się spotkamy.
|
|
 |
Doskonale znam to spojrzenie - smutne, nieobecne, pełne tęsknoty za czymś, czego się pragnie ponad wszystko na świecie.
|
|
 |
Doskonale wiedziała, że nic z tego nie będzie, ale i tak wykorzystywała każdą możliwą chwile, w ktorej mogła być blisko niego.
|
|
 |
Wyciągnij gdzieś spomiędzy szkolnych książek swój stary zeszyt z chemii. Otwórz na solach i spójrz na prace domowe, akurat z tego działu. Pamiętasz? Grałeś wtedy z chłopakami w piłkę, a ja patrzyłam na was z trybun trzymając na kolanach Twój zeszyt. Przepisywałam wszystkie te reakcje co chwilę przerywając, by złapać Twoje spojrzenie i uśmiechnąć się tym uśmiechem, który mówił, że jest dobrze. W każdej przewie gry, przy każdym aucie, wolnym, czy karnym nie stałeś obok reszty na boisku, ale opierając się o moje kolana, taki roześmiany patrzyłeś mi w oczy i starałeś się mnie rozbawić. Dobrze wiedziałeś, że nie musisz przy mnie być, dawałam Ci to do zrozumienia swoim zachowaniem, a Ty mimo to byłeś. Wtedy jeszcze chciałeś być, ja to widziałam. Potem jakoś przestało Ci zależeć. Potem jakoś przestałam się uśmiechać. / dontforgot
|
|
 |
Kiedyś będziesz żałował, ale to przyjdzie z czasem..
|
|
 |
" Wiem, że to łamie mi serce, ale kurwa nie chcę widzieć ciebie więcej, nigdy więcej. "
|
|
 |
Potrafimy się ranić i to wcale nie jest fajne. Sporo przeszliśmy, po drodze gubiliśmy swoje języki w ustach innych, kilka kłótni i przemilczanego bólu. Walczyliśmy o to, choć nie zawsze nam wychodziło. Wątpiłam, chciałam tym rzucić w kąt, ale mimo wszystko ciągle wracałam, bo on, bo to wszystko jest dla mnie ważne. Nic nie było łatwe i to co mam teraz nie przyszło mi od pstryknięcia palca, ale dzięki temu bardziej to doceniam. On jest wart tego wszystkiego, mimo przeszłości,którą mu zafundował./esperer
|
|
 |
wspomnienia wracają jak bumerang. nie. nie odrzucam ich, bo i tak wiem, że prędzej czy później do mnie wrócą. kładę je na jedną z półek w sercu i uśmiecham się do nich. nieważne jak bardzo bolą, jak wiele złego mi przypominają. one są częścią mnie, nie pozbędę się ich. zamykam za sobą drzwi i idę do przodu. powoli, z chorym gardłem, kubkiem gorącej herbaty i uśmiechem zarezerwowanym tylko dla niego. wygramy, wierzę w to
|
|
 |
Nienawidzę szmaty i zdania nie zmienię.
|
|
 |
Zbyt często mamy największe pretensje do tych, których najbardziej kochamy.
|
|
 |
Nigdy nie przestałam Cię kochać, po prostu przestałam to okazywać.
|
|
|
|