 |
|
dorosłam i źle mi z tym , w chuj niedobrze / nacpanaaa
|
|
 |
|
wiesz te wszystkie slowa w twoich ustach sa tak bardzo nieprawdziwe.. to0 nie ja zniszcyzlam ta przyjazn, przynajmniej nie poczuwam sie do takiej winy, to nie ja wybralam innych, bo to ty postawilas na, moim zdaniem, lekko niedojrzalych, tepawych przyjaciol, ktorzych watpie ze wogole mozna tak nazwac, to ty wybralas jaranie, to ty odeszlas i sie zmienilas, chociaz ty pewnie mozesz powiedziec to samo o mnie,,,, a skzoda.
|
|
 |
|
miliony slow, tysiace gestow, setki pocalunkow i wspolnych nocy i uczucia to tyle co nas laczy ♥
|
|
 |
|
co bym zrobila gdybys teraz mnie zostawil ? gdyby to wszystko sie skonczylo? przypierdolilabym ci w twarz, tak z calej sily, tak zebys zapamietal to do konca zycia, dlaczego ? bo to ty nauczyles mnie milosci, pozwoliles uwierzyc ze ona istnieje..
|
|
 |
|
nic nie rowna sie z tym strachem ze za 2 minuty mozesz dowiedziec sie ze zniszcyzlas sobie zycie..
|
|
 |
|
taaaa, to koniec .. przeciez wszystko sie kiedys konczy, ale czy na pewno ? czy jesli sie konczy to byla przyjazn ? czy to byla ta wiez ktora zdarza sie tak rzadko? nie wiem.. zreszzta miala przetrwac na zawsze.. chcialabym jednak abys pamietala ze to co nas zniszczylo nie bylo tylko moja wina, kazda z nas zmienila, kazda z nas miala juz inne priorytety i inne plany, ktore nas podzielily, miedzy nami wyrosla przepasc ktorej juz chyba nigdy nie zdolamy odbudowac..
|
|
 |
|
Otwieram butelkę i puszczam stare klasyki
Coś mi przypomina o niej i o tym jak zostałem z niczym
Piję drinka, dziś już wiem, że zabiłem w sobie tamto uczucie
I wiem, że nie nauczyłem jej niczego więcej niż bycia suką . / Małolat
|
|
 |
|
I choćbym nie wiem jak mocno imprezowała , jak długo wykonywała każdą czynność to w końcu nadejdzie moment w którym będę zmuszona położyć się spać a wtedy myśli których tak bardzo chciałam się wyzbyć wrócą jak bumerang / nacpanaaa
|
|
 |
|
a kiedyś za kilkanaście lat gdy mała,urocza dziewczynka o niewiarygodnie pięknych oczach zapyta mnie czy kochałam kiedyś kogoś prócz taty z uśmiechem na ustach powiem 'tak' a potem opowiem jej historię pewnego blondyna który pojawił się w moim życiu całkiem nieproszony .Opowiem o jego niebieskich oczach po których tylko ja potrafiłam rozpoznać każdą targającą nim emocję.Opowiem o uśmiechu,o cudownym uśmiechu,choć może nie zawsze czułym,choć może zbyt często sarkastycznym ale jednak cudownym. Opowiem o zapachu który chciałam wdychać do końca mojego jestestwa.Opowiem o dotyku bo nikt nie potrafił tak dotykać.I choć nie powiem tego na głos bo przecież to jeszcze dziecko to pomyślę,pomyślę o każdym jego pocałunku,namiętnym i delikatnym zarazem,stanowczym i przesiąkniętym pożądaniem, przypomnę sobie każdą wspólną noc gdy doprowadzał mnie do obłędu a gdy ona wyrwie mnie z owych rozmyślań i zapyta jak miał na imię to tylko się uśmiechnę i niesłyszalnym szeptem wypowiem skurwysyn /nacpanaaa
|
|
|
|