 |
|
Podobno uskrzydla, czemu moje skrzydła usidla?
|
|
 |
|
'kochać to także umieć się rozstać. Umieć pozwolić komuś odejść, nawet jeśli darzy się go wielkim uczuciem. miłość jest zaprzeczeniem egoizmu, zaborczości, jest skierowaniem się ku drugiej osobie, jest pragnieniem przede wszystkim jej szczęścia, czasem wbrew własnemu.'
|
|
 |
|
' walcz do końca , do upadłego , życie to walka by dążyć do czegoś! '
|
|
 |
|
Jutro wstanę, ruszę w trasę, się położysz spać znów sama, ja napiszę sms'a, że się jakoś poukłada...
|
|
 |
|
Mdłości na karuzeli życia...
|
|
 |
|
'powiedziałam mojej miłości by wszystko zniszczyła,
przecięła wszystkie liny i pozwoliła mi upaść.
moja, moja, moja, moja, moja, moja, moja, moja.
w tym momencie to polecenie jest niewykonalne.' \Birdy
|
|
 |
|
Płakałam z żalu za przeszłością i ze strachu przed przyszłością.
|
|
 |
|
Bez problemu bym Ci powiedziała ile dla mnie znaczysz, ale zazwyczaj takie wyznania wszystko psują, kończą się codzienne rozmowy, swobodny sposób pisania, kończy się wszystko, więc po co to psuć? / jachcenajamaice.
|
|
 |
|
Łzy mają to do siebie, że nie pozostawiają po sobie śladów na twarzy. Wsiąkają w serce, niczym w gąbkę. Cały problem polega na tym, że każda gąbka ma swój limit.
|
|
 |
|
Czeka mnie długa walka, sama ze sobą. Już nawet moje własne ciało mówi "dość";"dbaj o siebie";"nie mam siły". Już nawet ono nie jest w stanie wytrzymać z paranoicznymi myślami, z wiecznym dręczeniem każdego jego fragmentu. Taka właśnie jestem. Nie chce żeby W. o tym wiedział, przecież będzie chciał być "przyjacielem"-znam Go...znałam Go. Dlatego rozmawiam z Tobą. Powiedz Wy teraz jesteście razem? Szczęśliwi? Obiecaj mi - obcej sobie osobie, że cokolwiek się nie wydarzy będziesz jego powodem do śmiechu, nadasz blasku jego niebieskim oczom...
|
|
 |
|
Na tym polega tajemnica, której nigdy nie zdołamy pojąć. Nie sposób wyjaśnić, dlaczego serce postanowiło pokochać tego, kogo pokochało.
|
|
 |
|
' I znów budzi Cię jakiś głuchy telefon ze snu
I łudzisz się, że usłyszysz kogoś, to tylko echo
Jakbyś jebnął o beton, co z Tobą ?
Odbierasz i znowu gadasz sam ze sobą ' \TMK aka Piekielny
|
|
|
|