 |
Wybuduję most
Nad najszerszą z rwących rzek
Abyś mogła przejść
Na mój brzeg < 3
|
|
 |
Zastanawiasz się dokąd iść i po co żyć,
kiedy zwykłe dni bolą zbyt przynosząc wstyd,
wolisz wobec nich być obojętna,
przecierasz łzy, chciałabyś nie pamiętać
|
|
 |
trzymam środkowe w górze, niech w dupę pocałuje świat.
|
|
 |
Gdybyś przeżył to co ja, zmieniłbyś zdanie o mnie,
bo gdy leżysz na dnie sam, czasami ciężko się podnieść.
I gdy czujesz ból, chociaż nie chcesz czuć nic,
świat rozpada się na pół, Ty wybierasz, że chcesz żyć.
|
|
 |
To co bylo juz nie wróci raczej na pewno
Czlowiek zaczyna zyc, gdy przestaje meczyc przeszlosc.
|
|
 |
Mijamy się, oceniamy nawzajem, nikt nie jest ideałem i każdy odstaje.
|
|
 |
Ja nie umiem żyć z ludźmi, więc wywieram na nich presję.
|
|
 |
Bez Ciebie - ja bym oszalał!
|
|
 |
Trzymaj moją ksywkę z daleka od swej mordy.
|
|
 |
Nie szukam zrozumienia, jeśli czegoś nie pojmujesz, o to, co bliskie dbam, reszty nie potrzebuje.
|
|
 |
Wiesz jak jest, wystarczy jedno spojrzenie
Jej wystarczył jeden gest < 3 / Pyskaty
|
|
 |
Daje ci serce, ono bije w twoich dłoniach
Dbaj o to, drugiego takiego nie spotkasz
Może jestem naiwny, myślę że czujesz to samo
I za parę lat nie powiem, że ufać nie było warto / Paluch
|
|
|
|