 |
Przy zgaszonym świetle siedziałam jak zahipnotyzowana na dywaniku w łazience.Siedziałam tak moze5,10a może nawet30 minut słysząc głosną muzykę dochodzącą z pokoju.Potrzebowałam chwili spokoju,chwili samotności lecz na tych domówkach jest to niemożliwe.Nagle światło poraziło me oczy.Spojrzałam delikanie na osobę stojącą w drzwiach:-Co jest?Maciek Cie szuka-usłyszałam-Zgaś.Razi-wyjąkłam i poczułam jak jak po ciemku zbliża sie i siada obok.Objął mnie ramieniem mimo,ze tego nie chciałam-Chodź do reszty-szepnęłam i podniosłam sie lecz w tym momencie Maciek stanął w drzwiach.Widziałam wściekłosć i zazdrosć w jego oczach mimo,ze poznaliśmy się przed tygodniem,mimo,ze kochał inną,a ja innego.Podeszłam do niego,stanęłam na palcach i pocałowałam Jego usta szepcząc-Nic się nie zdarzyło-i wyszłam do pokoju.Krótka przygoda,krótka chwila to domena w moim zyciu.Mimo,ze chce,ze pragnę stabilizacji nie mogę tego uczynić,bo kocham innego.A nie jestem juz małym dzieckiem i potrzebuję bliskości.|| pozorna
|
|
 |
...i da się lubić. Przepona mocniej tętni, i tak jak On pewnie by wolała już oszczędzić męki, lecz strach w jej ramionach się już gnieździł, trzęsła się cała, wybiegła, rzucając na dobranoc mu "spierdalaj"
|
|
 |
Kocham Ciebie no i jeszcze raz ciebie.
|
|
 |
I czekolada spadła na drugie miejsce, kiedy pojawiłeś się Ty ♥
|
|
 |
Ludzie budują zbyt dużo murów a zbyt mało mostów.
|
|
  |
dziś już wiem, że otaczam się samymi zajebistymi ludźmi .
|
|
 |
dopij kawę, krew przetoczy kofeinę, zapal papierosa i puść całe życie z dymem..
|
|
 |
jest dość niestabilnie, wgraj tu system od nowa, ale najpierw musisz to wszystko kurwa odinstalować..
|
|
 |
może jeszcze będzie lepiej, ale pewnie nie teraz..
|
|
 |
i gdyby nie to wszystko, to byłoby dobrze, wiesz... a tak poza tym, to wcale nie jest okej
|
|
 |
gdyby nie to, zniknąłby mi z oczu wreszcie płacz, a z ust 'kurwa mać'
|
|
 |
nigdy nie chciałam zabijać, ale zabiorę Cię w ciemność, czeka Cię piekło, ja w swoim jestem odkąd
mimo słońca ulice zaczęły moknąć.. zabiorę Cię tam złotko, pójdziemy prosto tak, Twoje oczy to już nie moje okno na świat
|
|
|
|