 |
przeolbrzymi głaz, w moim gardle, uniemożliwiający mówienie. i niemoc, bezsilność na taką skalę, że nawet łzy nie chciały ze mnie wyjść siłą, sprzeciwiając się moim nakazom. 10 piętro. butelka, za oblanie naszej miłości. i upadek. Ciebie i złożonych mi obietnic. mój uprzedni krzyk, że miłość dodaje skrzydeł. zaprzysiężenie, że miłość uskrzydla. Twoja chęć pokazania mi, że się ze mną zgadzasz. a jedyną myślą jaka mną targa, jest chęć ponownego zabicia Cię miłością.
|
|
 |
wpatrując się w smugi papierosowego dymu, widzę Twoje spojrzenie. przecież jest dosłownie wszędzie, a ja mimo wszystko powoli zapominam jak nerwowo skurczały się Twoje tęczówki, kiedy wypowiadałeś dwa,niezwykle prymitywne słowa względem mnie. palę. podoba mi się połączenie Ciebie i powolnej śmierci. z każdą kolejną sekundą, nikotywnowego tańca w moich płucach, jestem corazj bliżej końca. papieros za papierosem. sekunda za sekundą. umieram. raz, dwa, trzy - jestem coraz bliżej Ciebie kochanie.
|
|
 |
Życie zabiło tą miłość, noc łka po cichu tak jest tu, miejsce w łóżku puste ale ciepłe od Twojego snu...
|
|
 |
Popatrz na te niunie co kochają mercedesy
Z ich ust słowo kocham to wyssane frazesy
|
|
 |
Gdzie to co czułem, zanim świat poranił me serce
Co dzień pragnę kochać, czekam po miłość w kolejce
|
|
 |
Dlaczego łatwo poddajemy się emocjom
Gdzie jest dojrzałość, gdzie jest nasza dorosłość
|
|
 |
Gdzie są zasady których od lat nas uczono
Dlaczego małą wartość ma już dane słowo
|
|
 |
Gdzie się podziało to co łączy dwoje ludzi
Coraz więcej z nas samotnie co rano się budzi
|
|
 |
Gdzie się podziały pary kochające siebie za nic
Teraz bezinteresownie ktoś Cię może tylko zranić.
|
|
 |
|
Najbardziej chyba bolały słowa, że ma inną. I powiedział mi to, kiedy pogodziłam się z faktem, że jego miłość do mnie gdzieś przeminęła. Wcześniej za wszelką cenę, nie chciałam dopuścić do siebie myśli, że mógłby całować inną, że mógłby robić z nią te wszystkie rzeczy, które robiliśmy przedtem wspólnie. Bolało, cholernie bolało, kiedy ich razem widziałam. Zastanawiałam się, w czym ona jest lepsza. Nie była lepsza ode mnie w niczym. Była zwyczajną dziewczyną, z niedbale związanymi włosami i zupełnie naturalna. Po jakimś czasie zrozumiałam, że jest dla niego idealna, że jest taka, jakiej naprawdę potrzebuję. Ona potrafiła go zrozumieć i wesprzeć, a ja za bardzo kochałam siebie, by tyle dla niego poświęcić. W końcu zaczęło mnie cieszyć, że znalazł kogoś takiego, choć kocham go teraz tak samo mocno, jak wtedy.
|
|
 |
Wiesz o co biega, czy tu tylko sprzątasz? / Hifi ♥
|
|
|
|