 |
Pomimo otaczających mnie ludzi, wciąż towarzyszy mi samotność.
|
|
 |
ludziom bez wyobraźni nawet szklanka pęka w dłoniach.
|
|
 |
Coś we mnie pękło. Kolejny raz poczułam się bezsilna, jakby część życia odeszła ode mnie. Przestałam martwić się tym co się dzieje, przestałam reagować na Jego obecność, przestałam czuć, że chcę z Nim rozmawiać. Dostrzegłam, że zaczął mnie oszukiwać. Bardziej niż na początku, a kłamstwa dla mnie są czymś niewybaczalnym. Mogłam milczeć i milczałam kiedy widziałam jedno, czy drugie kłamstwo, to jak mnie oszukiwał, ale teraz? Nie, nie jestem już w stanie ciągnąć tego dłużej. Nie wiem, jak się zachowam, co zrobię. Czy sama zagram Jego taktyką, czy odejdę bez słowa. Jednakże wiem, że to nie ma sensu. Nasza znajomość nie przetrwa. To co było - wygasło. Skończyło się zauroczenie, skończyła się szczerość, a przyjaźń zanikła z biegiem czasu. Nie ma już Jego, nie ma mnie, nie ma nas. Rozpadliśmy się, jak małe cząsteczki. Nic już po nas nie zostało prócz kilku wspomnień zapisanych na poczcie.
|
|
 |
Kasuję wspomnienia z tak niebywałą łatwością, jak Ty, gdy zniszczyłeś nasz związek.
|
|
 |
Myślałam o Nim przez ostatnie tygodnie i zastanawiałam się, kiedy będę gotowa, aby zmierzyć się z tym co mnie czeka. Powinnam już dawno pójść na pocztę, spakować to co po Nim mi pozostało i odesłać, ale nie byłam przygotowana na to pod względem psychicznym. Bałam się dnia, gdy będę musiała się pozbyć wszystkiego i z łatwością zapomnieć. Lecz z upływem czasu zaczęłam to postrzegać zupełnie z innych perspektyw. wiem, że nie muszę o niczym zapominać, bo wspomnienia, które we mnie zostaną już zawsze będą częścią mnie. Ktoś mądry i bardzo mi bliski pokazał mi, że powinnam te wspomnienia pielęgnować. I pomimo, że wciąż nie jestem pewna decyzji, którą podejmuję, to zdaję sobie w pełni sprawę, że kwestią dni jest tylko to, jak uporam się z wątpliwościami i oddam w Jego ręce to, co było u mnie pozostawione na przechowanie. Oddzielę przeszłość od obecnego stanu i nie będę się przejmowała tym co się stanie. Nie uronię łez, które jeszcze parę tygodni temu sprawiały, że tęskniłam coraz mocniej.
|
|
 |
Zapytał się czy Go jeszcze trochę kocham, nie umiałam odpowiedzieć na to pytanie, więc napisałam coś wymijająco. Nie chciałam kłamać, ale też nie wiedziałam jaką powiedzieć mu ' prawdę '. Gdybym powiedziała wprost, że nic do Niego nie czuję, to nie mogłabym sprawdzić tego, jak sam wobec mnie jest szczery, czy Jego słowa są rzucane od wielu miesięcy na wiatr czy też przeciwnie. W chwili słabości do głowy przyszedł mi pomysł, aby Go delikatnie podejść. W momencie, kiedy niczego się nie spodziewał z mojej strony zapytałam się kim dla Niego jestem. Chciałam bardzo poznać odpowiedź, zobaczyć czy jest w stanie użyć pełnej odpowiedzi, czy kolejny raz odeśle mnie pytaniem za pytanie. Nie myliłam się w niczym, dostałam to czego się spodziewałam. Odpowiedział, że powinnam to wiedzieć, zapytał się co o tym sama myślę. Widać było, że zdenerwowała Go moja odpowiedź, bo przez wieczór był inny. Lecz ja wiedziałam jedno - okłamywał mnie. Nic więcej nie robił prócz zabawy moimi uczuciami.
|
|
 |
Stanął przede mną ubrany w swój ciemny t-shirt i przetarte spodnie jeansowe, które tak uwielbiał. Spoglądał w moje oczy, a ja nie wiedziałam, jak mam zareagować. Po tylu latach, miesiącach pojawił się ponownie człowiek w moim życiu, o którym chciałam zapomnieć, którego wymazywałam z pamięci. Stał tak przede mną i spoglądał w moje oczy. Moje ciało zostało sparaliżowane na ten moment. Głowa była przepełniona chaosem, od którego nie chciałam uciekać. Serce biło, jak młot, ale jednocześnie szalało. Coś się złego działo, ale nie wiedziałam co. Byłam pomiędzy jawą a snem. On czegoś ode mnie chciał, a ja czułam, że nie powinnam reagować. Chciał powrócić, tak niebezpiecznie chciał wrócić i znów spowodować zburzenie muru, który niedawno wokół siebie wybudowałam. Był gotowy na to, aby zniszczyć mnie do końca, lecz nie tym razem. Nie chciałam i nie chcę, aby ponownie powrócił. Chcę, aby Jego obecność była wyłącznie wspomnieniem, które nie będzie miało większego wpływu na moje zachowanie.
|
|
 |
Z przymrużeniem oczu oni znikają, tak szybko i niepostrzeżenie odchodzą. Często zadajesz sobie pytanie "Dlaczego?". Nawet nie zauważyłeś jak się odwrócili i kiedy zamknęli za sobą po cichu drzwi. Nie zauważyłeś, że cofają się, robiąc małe kroki w tył, bez Ciebie. Dlaczego? Dlaczego to wszystko tak szybko się sypie, a ludzie zmieniając swoje plany, zmieniają drogę, wymieniają nas? / Endoftime.
|
|
 |
I choćbyśmy mieli wracać do siebie po raz 15 - zrobimy to. Bo nie widzę świata bez Ciebie u boku. / jamaica.
|
|
 |
Mówią, że nie warto mieć marzeń, bo większość z nich i tak się nie spełnia. Moim marzeniem jest w końcu poczuć smak twoich ust i wtulić się w twoją ciepłą klatkę piersiową. Spełnisz moje marzenie? / jamaica.
|
|
 |
Tak naprawdę to cały czas czekam tylko na Ciebie. Nie obchodzi mnie nikt inny, pragnę tylko ciebie, chce widzieć twoje oczy i czuć twoje perfumy. Pomimo tego ile krzywd mi wyrządziłeś to cały czas Ci wybaczam i ufam. Czy to normalne? / jamaica.
|
|
|
|