|
"W dzień chciałam żebyś umarł, w nocy bałam się, że umrzesz"
|
|
|
Nie potrzebuję tych ludzi, Ci ludzie są źli, oni mnie niszczą, oni nie pozwalają mi zapomnieć. Potrzebuję kogoś nowego, kogoś kto mi pomoże, nowego otoczenia, nowego domu, nowych znajomych, przyjaciół, nowych problemów, kurwa, nowej osobowości, rodziny, chcę to zmienić, chcę stąd spierdolić, zostawić to wszystko za sobą, chcę umrzeć, urodzić się jeszcze raz, albo kurwa dostać czymś w głowę i zapomnieć, nie pamiętać ich wszystkich, tego wszystkiego, pierwszych cięć żyletką i pierwszego blanta w ustach, chcę znów wierzyć, wierzyć, że będzie dobrze, być człowiekiem, czuć coś, kurwa czuć coś, ja nie wiem, ja sama nie wiem, zabij mnie, chcę się odrodzić, zrób coś ze mną, kurwa, ja nie chcę, ja nie potrafię, ja tego nie zniosę, ja już kurwa nie daję rady /kredkinabaterie4
|
|
|
Mam świadomość tego, że wszyscy, że każdy z nich, dosłownie każdy był dla mnie niczym w porównaniu do niego. Tylko on jedyny, kurwa jeden jedyny na całym świecie, tylko on, on dał mi dał szczęście, tylko jego kochałam. Chociaż, kurwa, nie wiem sama, Houston, mamy problem, pogubiłam się, cholernie i najbardziej. Nie wiem, naprawdę nie wiem czy kochałam kiedyś kogokolwiek. On był, ja czułam, nie zapomnę nigdy tego co czułam, jak całował, a ja opadałam z sił, jak przytulał, jak kochał, jak nienawidził. Ja nie wiem, nie potrafię i nigdy chyba nie zrozumiem kim był i ile tak naprawdę znaczył. To chore, o Boże, jak to boli, jakie to kurwa destrukcyjne. / kredkinabaterie4
|
|
|
Boli, o kurwa pomocy, jak boli i nie wiem co bardziej czy to całe spierdolenie czy fakt, że to tylko i wyłącznie moja wina, świadomość, że to ja wszystko zjebałam, zjebałam z rozmysłem, och kurwa, ja pojebana, zawsze, weź, zrób coś, błagam, skończ to, skończ mnie, proszę.
|
|
|
Właściwie to został już tylko on, nie mam już niczego co trzymałoby mnie tutaj, poza świadomością, że jest najlepszą rzeczą jaka mogła mnie spotkać i och, kurwa, jestem przerażona, zdarza się, że jestem z nim, patrzę na niego, dotykam go i nie mogę oddychać, jeszcze nigdy z nikim tak bardzo, jeszcze nigdy aż tylu dreszczy i takich ilości ciepła i takiego szczęścia i nie mogę mu się w żaden sposób odwdzięczyć za to wszystko, za to, że jest, za to jaki jest, nigdy, nigdy nie będę w stanie.
|
|
|
Kurwa jak źle, jak niesamowicie źle, tracę to, ślizgam się i właściwie nie wiem co robię, nie wiem jak mogłam tak wszystko w sobie zjebać i nie wiem dlaczego, nie robię nic, żeby to naprawić, nienawidzę się za to, ale wciąż milczę, spełniam polecenia, upijam się i oddaje w czyjeś ręce, chociaż kurwa wiem, że jestem tam tylko maskotką, że bez Ciebie nic nie znaczę i że bez Ciebie już nigdy się nie podniosę, no kurwa, przecież ja nawet pisać już nie umiem, nie mam niczego, nikogo, nie mam pojęcia kurwa co ja właściwie odpierdalam, no kurwa, musisz to dostrzec, tylko Ty jesteś w stanie dostrzec jak bardzo wszystko w sobie spierdoliłam, tylko Ty jesteś w stanie mnie z tego wyciągnąć, bo wiesz, mimo, że tak bardzo wariuje, to ja już wiem, ja w końcu to zrozumiałam, nie chcę już być taka, już nigdy nie chcę być wolna, nie mieć żadnych zobowiązań i nikim się nie martwić, nie chce wolności i pustej frajdy, chcę Ciebie, przy Tobie tamto wszystko, nic kurwa nie znaczy.
|
|
|
Niektórych ludzi nie da się zatrzymać. przychodzą tylko, żeby odejść.
|
|
|
Nikogo innego tak bardzo, bo nikt inny tak bardzo. I wiem, że masz tak samo.
|
|
|
Podjechał Porsche, wyrzucił forsę. Już na stracie wiedział że będą jego / kredkinabaterie4
|
|
|
Widzę martwych ludzi i żywe wspomnienia.
|
|
|
Dwa lata temu byłam pełen życia, potem było kilka razy kiedy chciałam szczerze zdychać.
|
|
|
Znów jestem psychopatką, mam ochotę się pociąć, chociaż nie, to za mało powiedziane, mam ochotę zrobić sobie blizny życia, mam ochotę się pochlastać, rozchlastać, zobaczyć krew, zobaczyć ją, poczuć, dotknąć, rozetrzeć w palcach, mam ochotę się upić, upić, najebać, rozjebać wręcz, stracić świadomość, mam ochotę coś wziąć, nieważne co, nigdy nie byłam w tym zbyt dobra, ale nieważne, chcę wziąć coś, co zrobi ze mnie potwora, chcę wyjść, nie wracać tydzień, obudzić się gdzieś i nie wiedzieć gdzie jestem, ani co robiłam przez ostatnie dni, mam ochotę się zeszmacić, spodlić, nie myśleć, nie czuć, nie być sobą, mam ochotę się odczłowieczyć, kurewsko mocno się odczłowieczyć, chcę, potrzebuję, muszę i chyba to zrobię, zrobiłabym, gdybym tylko kurwa wiedziała, przez co się tak czuje, dlaczego, przecież wszystko jest kurwa dobrze, lepiej niż zawsze, kurwa, naprawdę chciałabym wiedzieć dlaczego mi odpierdala, czemu do chuja znowu mi odjebało.
|
|
|
|