|
Nie mam już koszmarów i przestałam krzyczeć w nocy, nie mam już szaleństwa w oczach i to dzięki niemu, ugłaskał wszystkie moje demony, uspokoił je, schował i zamknął gdzieś głęboko w mojej głowie, przestałam się bać, przestałam płakać bez powodu i brać tabletki gdy jest mi smutno, przestałam nienawidzić świat i kurwakurwa sama nie wiem, to nie tak, to nie "dzięki niemu", to przez niego, wszystko przez niego, no bo kim kurwa jestem bez tego wszystkiego ? Ja tak nie potrafię, ja chyba muszę cierpieć, chyba muszę być pojebana, a teraz, od jakiegoś czasu, to nie ja, ani trochę nie jestem sobą, nie mam już niczego z siebie.
|
|
|
"Nie chcę żyć, idź po wódkę"
|
|
|
"Ona miała czuć się dobrze, on - miał czuwać"
|
|
|
Każdy zasługuje na miłość.
|
|
|
Jest zupełnie inny. Opiekuńczy, nawet trochę wrażliwy, jakkolwiek by się tego wypierał. Nie ma Twoich oczu, czy cwaniackiego uśmiechu. Mieszkacie w jednym mieście, a Jego sposób na życie kontrastuje z Twoim. Miłość okazuje zupełnie inaczej, a ja powoli przywykam do nowych dłoni i tonu głosu. I kurwa mać, do tej pory nie wierzę, że mogę być szczęśliwa z kimś, kto tak cholernie nie przypomina mi Ciebie. Z kimś, kto szczerze mnie kocha, jest dobry, uczciwy i niedestrukcyjny. / kredkinabaterie4
|
|
|
"Ona nie jest balonem, ale z chęcią byś ją przekuł."
|
|
|
Mój zdrowy rozsądek kończył się wraz z Jego dotykiem.
|
|
|
Kiedyś była dla niego "słońcem", dziś jest "dziwką", normalne :)
|
|
|
I znów nie mogę nic napisać, bo wiem, że to przeczyta. Znów bandażuję rękę, nie chcąc zmarnować mu życia / kredkinabaterie4
|
|
|
Trochę więcej nikotyny, za to mniej wątroby, desperackie pożądanie, zły moment i okoliczności, kurwa - jak zawsze / kredkinabaterie4
|
|
|
Różnisz się od reszty = aspołeczny / kredkinabaterie4
|
|
|
|