|
Przecież powiedziałabym, że Cię kocham, gdybym nie wiedziała co odpowiesz. To Twoje bezuczuciowe "cool story bro" zaczyna mnie prześladować. [mowdomniedalej]
|
|
|
A gdy kiedyś zapytasz mnie, co u mnie słychać, powiem ci dokładnie to samo, co mówię wszystkim ludziom wokół mnie - wszystko w porządku, dzięki, że pytasz. I uwierzysz w to, bo przecież takiej odpowiedzi ode mnie oczekujesz. Zresztą czemu miałbyś nie uwierzyć, czemu miałabym powiedzieć, że bez ciebie czuję się jak sierota i czemu w ogóle miałbyś mnie słuchać? Czemu miałbyś wiedzieć, że nie ma już nikogo kto dopilnowałby, żebym codziennie zjadła śniadanie? Że nie ma nikogo kto pilnowałby, żebym ciepło się ubrała? Że nie ma nikogo kto byłby w stanie mnie rozśmieszyć?
|
|
|
Tęsknię za nim i choć wiem, że nie powinnam, to nie potrafię przestać. Czuję się tak jakbym wciągnęła się w jakieś uzależnienie, a on bym moim narkotykiem.
|
|
|
Chciałabym, żeby wiedział jak bardzo jest dla mnie ważny i jak mocno za nim tęsknię, ale szanse na to, że się dowie są mniejsze niż moja szansa na wygranie szóstki w totka. Tylko ta wiedza, że nigdy się nie dowie, cholernie dużo kosztuje.
|
|
|
Szczerze mówiąc, nie wiem na co liczę. Bo przecież nie mogę liczyć na to, że odpowie mi tym samym. Nie mogę liczyć na to, że moje marzenia się spełnią.
|
|
|
Wpadłam na niego raz. Zdecydowanie o jeden raz za dużo. Jeden raz, który przewrócił moje dotychczasowe, ale i tak niepoukładane życie do góry nogami.
|
|
|
Wiesz jaka była moja jedna z myśli, gdy całkowicie dotarło do mnie, że się w tobie zakochałam? Pomyślałam, że w tym momencie przegrałam jakąś cholerną grę, że się poddałam. Uznałam to, co czuję za słabość, której nigdy nie powinnam była doznać.
|
|
|
Najgorzej jest, gdy chcesz, a ciągle się boisz.
|
|
|
Najśmieszniejsze, że on nawet nie wie, że dla pewnej dziewczyny, którą widuje przynajmniej kilka razy w miesiącu jest tak cholernie ważny. Aż mu zazdroszczę.
|
|
|
Może uda mi się wypowiedzieć mu prosto w twarz tych parę słów, ale znając siebie pewnie powiedziałabym mu zaraz, że go przepraszam. Że przepraszam, że wypadło na niego, przepraszam, że wyszłam na egoistkę i powiedziałam, co tak naprawdę czuję, bo powinnam to zatrzymać dla siebie. A chwilę później kazałabym mu zapomnieć o tym wszystkim, co powiedziałam i, że w ogóle ze mną rozmawiał. Przecież i tak nie potraktowałby mnie poważnie, zażartowałby, a ja dodałabym, że żart na całe szczęście mi się udał, jednak w głębi duszy płakałabym, że nigdy nie dowie się, że to wszystko prawda. A, i dodałabym, że życzę mu szczęścia, bo przecież na tym mi najabrdziej zależy - żeby był szczęśliwy, nawet jeżeli miałabym cierpieć męki.
|
|
|
|
zazwyczaj się sie nie zakochuje , ale jak już to zawsze trafiam na kolesia , który ma mnie gdzieś
|
|
|
|
lubię straszne rzeczy ale twój ryj to przesada.
|
|
|
|