 |
Przynajmniej on jeden zna wartość słów " Kocham Cię " i nie wypowiada ich bez potrzeby
.
|
|
 |
obserwujesz go ukradkiem. całe noce nie śpisz, bo wyobrażasz sobie, jak podchodzi do Ciebie, całuje i mówi, że kocha. modlisz się o to, byście nareszcie byli razem, ale w głębi serca wiesz, że i tak nic z tego nie będzie;**
|
|
 |
|
Siedziała przed głupim monitorem i wpatrywała się w jego zdj, myśląc "czy ty kiedyś będziesz mój?"
|
|
 |
sprawiłeś, że poczułam się tą jedyną ♥
|
|
 |
|
Niby cwaniak , a jak przytuli to nie puści .
|
|
 |
|
nie znam go za dobrze, ale z wyrazu twarzy potrafię odczytać, że jest spokojnym chłopakiem o wielkim sercu. nigdy z nim nie rozmawiałam, podaliśmy sobie jedynie dłoń na przywitanie - mimo wszystko z pozoru wydaje się być miły. Jego oczy mówią same za siebie, dłonie, w których nie ma ani fajek ani alkoholu tłumaczą, że jest grzecznym facetem, popełnił w życiu zapewne wiele błędów - jak każdy, mimo to największą tragedią życiową będzie jego obecny związek i niezrozumienie ze strony ukochanej osoby. na Jego miejscu czułabym się niedowartościowana i bez braku jakiegokolwiek zaufania. tak już jest, gdy bliska osoba żyje z plotek. / yezoo
|
|
 |
|
Jaki on musiał być wyjątkowy, że dla niego, złamała wszystkie swoje zasady.
|
|
 |
|
byliśmy na tej samej imprezie. około pierwszej kumpel uniósł w górę pustą butelkę po piwie. - gramy, pytanie albo wyzwanie! - zagaił. usiedliśmy w niedbałym kręgu, kolejne osoby zaczynały kręcenie. w końcu szkło trafiło w Jego dłoń, a kręcąca się butelka w końcu zatrzymała się wskazując na mnie. - wyzwanie. - wymamrotałam. uśmiechnął się do mnie, na co serce zabiło zdecydowanie za szybko. tak dawno tego nie robił. - pocałuj mnie. - polecił mi na co zareagowałam krótkim lękiem. zbliżyłam się do Niego i połączyłam nasze wargi w całość na dobrą minutę, delektując się na powrót Jego bliskością. wróciłam na swoje miejsce i zakręciłam niedbale, przyjmując współczujące spojrzenia znajomych, którzy doskonale wiedzieli jak bolało mnie rozstanie. butelka wykonała ostatni obrót i zatrzymała się, na Nim. - pytanie. - podrapał się po karku. przełknęłam ślinę. - kochasz mnie jeszcze? - wybełkotałam. - jak wariat. - odpowiedział po czym otworzył ramiona ze świadomością, że zaraz się w nich znajdę.
|
|
 |
|
Zastanów się ile straciłaś przez swoją nieśmiałość ? /// dziewzcyna_supermena
|
|
 |
|
Ona jest trudna, ale jeśli będziesz się starał, będziesz jej wart.
|
|
|
|