|
Radziłabym ci zapamiętać, że na mnie się nie krzyczy ! I te głupie buziaczki w opisach, które mają wywołać we mnie zazdrość. Wiesz, co u mnie wywołują? Napad niekontrolowanego śmiechu!/ czekoladowapannax3
|
|
|
każda sekunda życia daje nam coraz więcej szczęścia . ♥ / czekoladowapannax3
|
|
|
zatrzymaj w gardle słowo które może kogoś dotknąć. / czekoladowapannax3
|
|
|
może lepiej , że nie wiesz co u mnie . bo pękłoby ci serce . / embrassemoi.
|
|
|
Wiara w coś co kochamy jest dobra, gorzej jest tylko wtedy,
gdy w którymś momencie orientujemy się, że nic już się nie da zrobić, że to koniec.
Pamiętam jak byłam mała i jak wierzyłam w tyle przedszkolowych przyjaźni, że będę sławną aktorką.
Wierzyłam też w magie, w świętego Mikołaja a nawet i króliczka wielkanocnego.
I generalnie, gdy dowiadywałam się prawdy od rodziców, że coś w co wierze nie istnieje i tego nie będzie
jakoś za specjalnie nie było mi z tego powodu przykro. Jednak teraz jest co innego.
Wierze w coś, czego już nie będzie, wierze, że to wróci,
chodź w podświadomości wiem, nie wróci.
|
|
|
Przyjaciel to ktoś, kto jest zawsze z Tobą, kto wie o Tobie wszystko i nadal Cię lubi, kto pomoże Ci w każdej sytuacji i nigdy nie zostawi. Kto zawsze pocieszy, otrze Twe łzy a jak radości mam dni cieszy się razem z nami. Prawdziwy przyjaciel to taki do ktorego mozesz zadzwonić o każdej porze dnia i nocy i zawsze znajdzie dla Ciebie czas.
To własnie Ty jesteś taka osoba:)
Dziekuję Ci za to że Cie mam, za wszystkie spędzone razem chwile, te dobrze i złe dni. Za śmiech i łzy naprawdę bardzo dziękuję Ci:*
|
|
|
Każdy promyk słońca to jeden przyjaciel
Każdy promyk słońca to jeno wspomnienie przyjaciela
Każdy promyk słońca to jedno jego zmartwienie
Każdy promyk słońca to jedna chwila dobra
Każdy promyk słońca to jedna chwila zła
Każdy promyk słońca kłótnia przyjaciół
Każdy promyk słońca to jedna stracona łza
Lecz ja powiem wam,
że przyjaciel jest tego wart.
Bo na przyjaciela można liczyć.
|
|
|
Przyjażń, jest to coś wielkiego w życiu, którą nie każdy możę zdobyć przez podanie dłoni.
|
|
|
a kiedy ona się rozpłakała ze szczęścia, że go przy sobie ma, nie wiedział co zrobić. przytulał ją, głaskał po włosach, ocierał jej łzy. co chwila mówił coś takiego, że bezwarunkowo musiała się uśmiechnąć. grymas na jej twarzy coraz bardziej go martwił. obiecał, że jak tylko przestanie da jej ulubionego batonika. cokolwiek, żeby tylko nie płakała. i wtedy spoglądając przez łzy w jego oczy, ujrzała to po raz pierwszy. zależało mu na niej. cholernie mu na niej zależało.
|
|
|
od temtego czasu się dużo zmieniło , pamiętasz? zawsze kręciłam loki . teraz prostowane wyglądają lepiej , więc prostuję. kiedyś nie lubiłam chupa chupsów , dziś się nimi obżeram . kiedyś nie lubiłam wieczorem wychodzić na dwór , dziś wychodzę specjalnie po to by zobaczyć zachód słońca . kiedyś do herbaty słodziłam 1 łyżeczkę cukru , dziś słodzę dwie. kiedyś Cię kochałam . teraz już nie .
|
|
|
|