głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika iziziz

https:  www.youtube.com watch?v=u6bF0z4gBu4

staywithme4everr dodano: 30 czerwca 2014

https:  www.youtube.com watch?v=UjuaZDdqmCw

staywithme4everr dodano: 30 czerwca 2014

Nigdy nie sądziłam  że w kimś zupełnie obcym można znaleźć tyle zrozumienia i radości. Te Jego oczy  kiedy mnie zobaczył  jak wróciłam do domu  ten uśmiech  który pojawił się na Jego twarzy  to coś niezwykłego  coś niezapomnianego. Zobaczył mnie  swoją byłą uczennicę  która bez większego problemu jechała przed siebie do końca własnej ulicy  aby zawrócić. Kiedy widział  jak podjeżdżam i parkuję tuż naprzeciw Jego auta  automatycznie wyszedł  aby się przywitać. Nie wiedziałam  jak mam się zachować. Czy skakać ze szczęścia  czy podać mu rękę  czy może przytulić się do Niego i podziękować mu za wszystko to co dla mnie zrobił  choć nie musiał? Do tej pory się nad tym zastanawiam. Bo nie mogę uwierzyć  że jest ktoś w moim życiu  kto nie patrzy na mnie źle  kto nie ocenia mnie z góry  jak inni. Lecz pomimo wszystko jest to dla mnie ktoś  kto potrafi mi pokazać  że życie choć przez moment może być inne  piękniejsze. I jestem mu wdzięczna za to  że chce mi pomagać wbrew wszystkiemu i wszystkim.

remember_ dodano: 29 czerwca 2014

Nigdy nie sądziłam, że w kimś zupełnie obcym można znaleźć tyle zrozumienia i radości. Te Jego oczy, kiedy mnie zobaczył, jak wróciłam do domu, ten uśmiech, który pojawił się na Jego twarzy, to coś niezwykłego, coś niezapomnianego. Zobaczył mnie, swoją byłą uczennicę, która bez większego problemu jechała przed siebie do końca własnej ulicy, aby zawrócić. Kiedy widział, jak podjeżdżam i parkuję tuż naprzeciw Jego auta, automatycznie wyszedł, aby się przywitać. Nie wiedziałam, jak mam się zachować. Czy skakać ze szczęścia, czy podać mu rękę, czy może przytulić się do Niego i podziękować mu za wszystko to co dla mnie zrobił, choć nie musiał? Do tej pory się nad tym zastanawiam. Bo nie mogę uwierzyć, że jest ktoś w moim życiu, kto nie patrzy na mnie źle, kto nie ocenia mnie z góry, jak inni. Lecz pomimo wszystko jest to dla mnie ktoś, kto potrafi mi pokazać, że życie choć przez moment może być inne, piękniejsze. I jestem mu wdzięczna za to, że chce mi pomagać wbrew wszystkiemu i wszystkim.

biegnę pod górkę i na nowo jestem sama z tym wszystkim. nie daję sobie już rady  wysiadam. psychicznie i emocjonalnie coś rozrywa moje ciało  moje resztki duszy i serca. to boli  tak boli  że nie wytrzymuję już. szukam ucieczki od tego. nie chcę  aby tak toczyło się moje życie  które jest tylko kartką papieru  którą każdy drze. nie umiem mówić o uczuciach  nie umiem też mówić o emocjach. jestem słaba  bezsilna. rozgoryczona od środka  ale i zarazem pusta uczuciowo. nie ma już ludzi wokół mnie  nie ma nikogo komu by choć w minimalnym. jednym procencie na mnie zależało. płacę za własne błędy i targam się z wahaniami emocjonalnymi  które pchają mnie w nieczyste kierunki. zastanawiam się czy nie obrać sobie tej właśnie drogi  którą zakończę to? wiem  że nikt nie zauważy mojego zniknięcia. skoro teraz nikt nie odczuwa mojej nieobecności  to dalej nikt nawet nie pomyśli  aby za mną zatęsknić. boję się tego właściwie. boję się  że już na zawsze zostałam sama.

remember_ dodano: 28 czerwca 2014

biegnę pod górkę i na nowo jestem sama z tym wszystkim. nie daję sobie już rady, wysiadam. psychicznie i emocjonalnie coś rozrywa moje ciało, moje resztki duszy i serca. to boli, tak boli, że nie wytrzymuję już. szukam ucieczki od tego. nie chcę, aby tak toczyło się moje życie, które jest tylko kartką papieru, którą każdy drze. nie umiem mówić o uczuciach, nie umiem też mówić o emocjach. jestem słaba, bezsilna. rozgoryczona od środka, ale i zarazem pusta uczuciowo. nie ma już ludzi wokół mnie, nie ma nikogo komu by choć w minimalnym. jednym procencie na mnie zależało. płacę za własne błędy i targam się z wahaniami emocjonalnymi, które pchają mnie w nieczyste kierunki. zastanawiam się czy nie obrać sobie tej właśnie drogi, którą zakończę to? wiem, że nikt nie zauważy mojego zniknięcia. skoro teraz nikt nie odczuwa mojej nieobecności, to dalej nikt nawet nie pomyśli, aby za mną zatęsknić. boję się tego właściwie. boję się, że już na zawsze zostałam sama.

“Czasami ludzie nie rozumieją wagi obietnic  gdy je składają.”

jachcenajamaice dodano: 28 czerwca 2014

“Czasami ludzie nie rozumieją wagi obietnic, gdy je składają.”

Tak chyba wyglądają wszystkie pożegnania   przypominają skok w przepaść. Najtrudniej podjąć decyzję  że się to zrobi. Kiedy już się leci  nie można zrobić nic innego  jak tylko się temu poddać.

fcuk dodano: 27 czerwca 2014

Tak chyba wyglądają wszystkie pożegnania - przypominają skok w przepaść. Najtrudniej podjąć decyzję, że się to zrobi. Kiedy już się leci, nie można zrobić nic innego, jak tylko się temu poddać.

https:  www.youtube.com watch?v=A5nRPjvuL2A t=128

staywithme4everr dodano: 24 czerwca 2014

https:  www.youtube.com watch?v=fe5EMOU0syM

staywithme4everr dodano: 24 czerwca 2014

Dziękuję że przy Tobie czułam się szczęśliwa  że mogłam nauczyć się czym jest miłość  ile warta jest przyjaźń.Przy Tobie czułam się wyjątkowo. Zawsze gdy potrzebowałam wsparcia mogłam je od Ciebie otrzymać. Byłeś zawsze nigdy nie chciałeś dla mnie źle. Zawsze powtarzałeś że nigdy nie warto robić nic na siłę  że jeżeli pzestanie Ci na czymś zależeć i nagle stanie się to nieważne to znaczy że nigdy nie było to trwałe. Zawsze powtarzałeś że oddał byś za mnie życie. Kochałam Cię za to że po prostu byłeś  że wspierałeś. Teraz gdy siedzę samotnie w pokoju w którym tyle wspomnień  tyle żalu dochodzi do mnie że straciłam Cię bo chciałam dla Ciebie dobrze. Straciłam Cię bo nie potrafiłam wybaczyć Ci  nie potrafiłam znaleźć siły by pokochać Cię znów i zapomnieć o tym jak potraktowałeś mnie. Nie umiem Ci wybaczyć  bo za bardzo boli za bardzo staram się naprawiać siebie. Za bardzo zawiodłam się na człowieku który miał być mimo wszystko.

no.lovee dodano: 24 czerwca 2014

Dziękuję że przy Tobie czułam się szczęśliwa, że mogłam nauczyć się czym jest miłość, ile warta jest przyjaźń.Przy Tobie czułam się wyjątkowo. Zawsze gdy potrzebowałam wsparcia mogłam je od Ciebie otrzymać. Byłeś zawsze,nigdy nie chciałeś dla mnie źle. Zawsze powtarzałeś że nigdy nie warto robić nic na siłę, że jeżeli pzestanie Ci na czymś zależeć i nagle stanie się to nieważne to znaczy że nigdy nie było to trwałe. Zawsze powtarzałeś że oddał byś za mnie życie. Kochałam Cię za to że po prostu byłeś, że wspierałeś. Teraz gdy siedzę samotnie w pokoju w którym tyle wspomnień, tyle żalu dochodzi do mnie że straciłam Cię bo chciałam dla Ciebie dobrze. Straciłam Cię bo nie potrafiłam wybaczyć Ci, nie potrafiłam znaleźć siły by pokochać Cię znów i zapomnieć o tym jak potraktowałeś mnie. Nie umiem Ci wybaczyć, bo za bardzo boli za bardzo staram się naprawiać siebie. Za bardzo zawiodłam się na człowieku który miał być mimo wszystko.
Autor cytatu: wartozycmarzeniami

pytać  odpowiem na wszystko.     http:  ask.fm rememberxd

remember_ dodano: 22 czerwca 2014

pytać, odpowiem na wszystko. ; ) http://ask.fm/rememberxd

Zniknął  odszedł. Tyle czasu minęło  jak nie ma go przy mnie  a ja nadal odczuwam tą pustkę i samotność. Tęsknie za Nim  ale rzadko kiedy się do tego przyznaję. Owszem   brakuje mi Jego obecności  tego  że był zawsze  niezależnie od tego co się działo  że dawał mi wsparcie choć sam momentami nie miał sił do mnie. Ale pomimo wszystko i wszystkich   On był  nie odchodził  nie opuszczał mnie. Do pewnego dnia  kiedy coś w nas pękło  a ja wybrałam zupełnie inną drogę w życiu. Pozwoliłam mu odejść  odsunąć się ode mnie. Nie okazywałam wtedy żadnych uczuć. Nie pokazywałam  że mi na Nim zależy  że tęsknie  bo wiedziałam  że wcześniej czy później coś się stanie  że nastanie dzień  w którym Go stracę na dobre. I chyba właśnie to się stało szybciej niż mogłam się tego spodziewać. Na własne życzenie Go odrzuciłam od siebie. Zrobiłam kolosalny błąd  za który teraz tak wysoką cenę płacę. Jest mi smutno i przykro z tego powodu  bo nie radzę sobie tak  jak wtedy  gdy On był przy mnie.

remember_ dodano: 22 czerwca 2014

Zniknął, odszedł. Tyle czasu minęło, jak nie ma go przy mnie, a ja nadal odczuwam tą pustkę i samotność. Tęsknie za Nim, ale rzadko kiedy się do tego przyznaję. Owszem, brakuje mi Jego obecności, tego, że był zawsze, niezależnie od tego co się działo, że dawał mi wsparcie choć sam momentami nie miał sił do mnie. Ale pomimo wszystko i wszystkich - On był, nie odchodził, nie opuszczał mnie. Do pewnego dnia, kiedy coś w nas pękło, a ja wybrałam zupełnie inną drogę w życiu. Pozwoliłam mu odejść, odsunąć się ode mnie. Nie okazywałam wtedy żadnych uczuć. Nie pokazywałam, że mi na Nim zależy, że tęsknie, bo wiedziałam, że wcześniej czy później coś się stanie, że nastanie dzień, w którym Go stracę na dobre. I chyba właśnie to się stało szybciej niż mogłam się tego spodziewać. Na własne życzenie Go odrzuciłam od siebie. Zrobiłam kolosalny błąd, za który teraz tak wysoką cenę płacę. Jest mi smutno i przykro z tego powodu, bo nie radzę sobie tak, jak wtedy, gdy On był przy mnie.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć