 |
|
Przepraszam, że jestem często egoistyczny, nadopiekuńczy, chorobliwie zazdrosny, wredny, pyskaty, infantylny. Przepraszam, że często pracuję do późna, a potem od razu zasypiam. Powinienem też cię przeprosić za to, że ze wszystkim cię kontroluję. A i za to, że pilnuję twoich nie obfitych posiłków. Może jeszcze za to, że zbytnio się o ciebie martwię, nawet gdy nie mam powodu. Przepraszam, że za często mówię, że cię kocham, a jeszcze częściej na ciebie krzyczę. O, jeszcze wybacz mi to, że wywołuję kłótnie o nic. A najbardziej chciałbym, abyś wybaczyła to, że padło akurat na mnie./sm
|
|
 |
|
pytają 'czemu nie wrócisz, skoro tak tęsknisz?' ale trudno jest uwolnić się gdy już masz związane ręce, gdy priorytety są ważniejsze od marzeń- bo już nawet tego nie potrafisz, tej najprostszej czynności na świecie./emilsoon
|
|
 |
|
W ostatnim czasie uśmiech na moich ustach pojawia się tylko po spalonym joincie./ t.m.r
|
|
 |
|
on był całym moim światem, ja tylko jego częścią.
|
|
 |
|
władze w związku ma ten, komu mniej zależy.
|
|
 |
|
''Krzywy kręgosłup, bo życie nie jest proste,i kopie cię po dupie coraz częściej jeszcze mocniej.''
|
|
 |
|
a może jednak czasami warto uwierzyć w lepsze jutro, w siebie? przecież to nie jest wcale tak wiele./emilsoon
|
|
 |
|
''36 i 6 stopni Celsjusza, 70 procent wody i dusza, 5 litrów krwi jedno serce ją tłoczy i jeden ty by to wszystko zjednoczyć.''
|
|
 |
|
i każdy kolejny dzień to monotonia, i wielkie poczucie winy - moralniak choć nic tak naprawdę nie zrobiłam, bo siedze tu tylko tak cicho, tak samotnie. nic już nie cieszy./emilsoon
|
|
 |
|
czuję,że zaczyna brakować mi sił. widzę, jak mało kolorowy jest dla mnie każdy kolejny dzień. czuję ogromną pustkę, i chęć zamknięcia się w ciemnym pokoju. nie ma na mojej twarzy nawet cienia uśmiechu, a każdy kolejny dzień nie cieszy ani trochę. tracę siły - na wszystko,a zwłaszcza na walkę, którą toczę już od kilku lat. tracę chęć do tego by wstać i iść przed siebie. tracę swoje prawdziwe "ja". i to mnie zabija.... || kissmyshoes
|
|
 |
|
poróżnił nas system wartości. on u mnie był na pierwszym miejscu. ja u niego również. zaraz za kolegami.
|
|
|
|