|
uspokajasz oddech standardowo procentami.
|
|
|
kochani rodzice, sami sobie wstańcie rano i idźcie zanieść święconkę, pozdrawiam rap_jest_jeden ♥
|
|
|
słyszałam jak przez Twoją krtań przechodzą dwa drgające słowa "kocham Cię", które w jednym momencie wprawiły mnie w nagłą euforię. czułam jak serce nabrało szybkiego taktu, a rytm mojego oddechu tak idealnie pasował do Twojego, gdy z każdą sekundą muskając moje usta, dodawałeś dodatkowej ilości endorfin we krwi. | rap_jest_jeden
|
|
|
ten głupi mięsień po lewej stronie klatki piersiowej, za dużo sobie pozwala. ciągle mówi mi co mam robić, karze mi siebie słuchać, mówi, że inaczej znów zalana łzami, będę prosiła o zatrzymanie mi oddechu. | rap_jest_jeden
|
|
|
"i musiałam zamknąć drzwi za sobą przy tym paląc mosty, teraz wiem że nie ma żadnych szans już dla tej znajomości"
|
|
|
w mózgu jest 14 miliardów neuronów, impulsy przebiegają z prędkością 700 km na godzinę.
większości z odruchów nie kontrolujemy. na przykład dreszczy, gęsiej skórki ani wyrzutu adrenaliny.
nasze ciało podąża za instynktem. dlatego tak trudno jest je kontrolować. oczywiście zdarzają się impulsy,
których nie chcemy kontrolować, a później tego żałujemy.
|
|
|
denerwują mnie ludzie którzy uważają że mnie znają po jednej rozmowie, podają się za moich kumpli, a w rzeczywistości, nie wiedzą o mnie nic więcej niż moje imię i to jakie pale fajki. | rap_jest_jeden
|
|
|
dzwonek domofonu. -wychodzisz? -usłyszałam w słuchawce. -tak, chwila -odparłam. czekał przed klatką. chciał mnie pocałować na przywitanie, jednak odchyliłam głowę. -co jest? -spytał zmartwiony. -wiesz, to chyba nie ma sensu... -co nie ma sensu? -no my. ten nasz cały związek. bez sensu. bez przyszłości -powiedziałam. patrzył na mnie nie dowierzając w to, co usłyszał. Jego oczy zaszkliły się. -prima aprilis -powiedziałam z triumfalnym uśmiechem, po czym stanęłam na palcach by dosięgnąć Jego ust.
|
|
|
cześć. chciałam Ci powiedzieć jak trudno mi bez Ciebie, gdy każdy oddech sprawia ból. każde uderzenie serca, nie ma tak równomiernego taktu jak dawniej. wiesz, czasem chciałabym, żeby przestało uderzać w moje płuco. | rap_jest_jeden
|
|
|
|