|
za problemy, których nigdy nie jest brak, zdrowie brat.
|
|
|
słowa, które jak amfetamina rozszerzają źrenice.
|
|
|
wiem, że nie jest kolorowo. codzienne kłótnie oddalają nas od siebie, niszczą nas. ale to chyba nie powód, by opowiadać o tym wszystkim naokoło, nie sądzisz ?
|
|
|
nie ma to jak dostać na fejsie wiadomość od laski, o którą jestem zazdrosna, że wie o naszych kłótniach i jeszcze radzi mi, co mam robić. zajebiście, kurwa.
|
|
|
świetnie, po prostu cudownie. mój chłopak dzieli się z obcymi ludźmi naszymi problemami w związku. pozdro.
|
|
|
mogłabym utopić swoje myśli, które błądzą gdzieś na Twoich dłoniach w mojej wyobraźni. mogłabym ciągle opowiadać Ci, jak brakuje mi ciepła, którym otaczał mnie każdego dnia, czuje, że bicie mojego serca umilkło, cii, wsłuchaj się. słyszysz? prawie niewyczuwalny puls. | rap_jest_jeden
|
|
|
jeśli umrę i ta dziwka przyjdzie na mój pogrzeb, obiecuję, że zmartwychwstanę i przypierdolę jej zniczem. .
|
|
|
standardowa zagrywka. koniec naszego związku, robi ze mnie nagle tą pannę z lekkim obyczajami. niedoskonałą laskę, która puszcza się na boki. to że kiedyś byliśmy razem nie oznacza że możesz po mnie jeździć za plecami. powiedz mi to wprost. prosto w te oczy, które niegdyś były dla ciebie najważniejsze. bądź facetem, choć raz.
|
|
|
|