głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika iwantyouu

A mojego męża w Simsach ciągle nazywam Twoim imieniem.

yezoo dodano: 1 czerwca 2011

A mojego męża w Simsach ciągle nazywam Twoim imieniem.

Nadam sobie prawo do palenia papierosów i używania wulgaryzmów  pewności siebie ponad normę i nie noszenia stanika. Będę się chwalić swoimi majtkami i zdzierać obcasy na nierównych chodnikach. Jeśli najdzie mnie ochota  nie dopnę ostatniego guzika w tak skąpej bluzce i upiję się do cna. Nie pogardzę też głośnymi napadami histerii i piciem wina w piaskownicy o piątej piętnaście nad ranem. Jeśli tylko będę chciała. A potem i tak całą winę zrzucę na Ciebie.

yezoo dodano: 1 czerwca 2011

Nadam sobie prawo do palenia papierosów i używania wulgaryzmów, pewności siebie ponad normę i nie noszenia stanika. Będę się chwalić swoimi majtkami i zdzierać obcasy na nierównych chodnikach. Jeśli najdzie mnie ochota, nie dopnę ostatniego guzika w tak skąpej bluzce i upiję się do cna. Nie pogardzę też głośnymi napadami histerii i piciem wina w piaskownicy o piątej piętnaście nad ranem. Jeśli tylko będę chciała. A potem i tak całą winę zrzucę na Ciebie.

 serce mi stanie przez Ciebie w końcu !   mi przy Tobie staje .   niby kiedy ?!  zawsze ... ale nie powiedziałem że serce.

yezoo dodano: 1 czerwca 2011

-serce mi stanie przez Ciebie w końcu ! - mi przy Tobie staje . - niby kiedy ?! -zawsze ... ale nie powiedziałem że serce.

szczerze? cholernie mi na Nim zależało  bolało przechodzenie obok Niego na korytarzu  słuchanie Jego głosu  patrzenie w Jego źrenice  całe przebywanie w Jego towarzystwie. cierpiałam widząc jak z dnia na dzień jest coraz bardziej kumplem  niż osobą z którą a nuż wyjdzie coś poważniejszego. na chwilę obecną nie zależy mi już tak jak wcześniej. jasne  nadal uważam  że Jego oczy są niczym z kosmosu  ma wręcz idealny tyłek  a mięśnie na Jego klatce są najcudowniejszym labiryntem na Ziemi. jednak przy tym wszystkim najbardziej doskwiera mi jeden fakt   byłam zbyt słaba  by walczyć.

yezoo dodano: 1 czerwca 2011

szczerze? cholernie mi na Nim zależało, bolało przechodzenie obok Niego na korytarzu, słuchanie Jego głosu, patrzenie w Jego źrenice, całe przebywanie w Jego towarzystwie. cierpiałam widząc jak z dnia na dzień jest coraz bardziej kumplem, niż osobą z którą a nuż wyjdzie coś poważniejszego. na chwilę obecną nie zależy mi już tak jak wcześniej. jasne, nadal uważam, że Jego oczy są niczym z kosmosu, ma wręcz idealny tyłek, a mięśnie na Jego klatce są najcudowniejszym labiryntem na Ziemi. jednak przy tym wszystkim najbardziej doskwiera mi jeden fakt - byłam zbyt słaba, by walczyć.

ej niunia  dziś Twoje święto.   yezoo

yezoo dodano: 1 czerwca 2011

ej niunia, dziś Twoje święto. / yezoo

wyszła z domu spiesząc na trening  jej włosy znów falowały się ociekając od deszczu. ogrom jej torby był tak wielki  że nie mogła znaleźć błądzącej tam czapki. zaczęła przewracać wszystkie rzeczy aby tylko zapobiec deszczu na głowie. tak bardzo wpadła w wir poszukiwań  że nie zauważyła Jego. stał w parku pijąc piwo . niepohamowanie wpadła na Niego roztrzęsionym głosem mówiąc ' sory ' . skutecznie złapał ją za ramię przyciągając do siebie.   co się dzieje ?   nie Twoja sprawa.   przecież widzę  że coś jest nie tak.   bo znowu gdy Cię widzę to wszystko wraca. wszystkie wspólne chwile mam przed oczami  a marzenia czekają na swoje spełnienie. znów czuję twój zapach  dotyk  spojrzenie. znów stoisz przede mną jak dawniej. a mi znów pokręciły się włosy. cholera jasna. dość tego  zejdź mi z drogi.   wykrzyczała omijając go . znów przez niego się rozpłakała  znów bezskutecznie próbowała stanąć wbrew wszystkiemu  tak samo jak chciała to zrobić przeciw falującym się włosom.   yezoo

yezoo dodano: 1 czerwca 2011

wyszła z domu spiesząc na trening, jej włosy znów falowały się ociekając od deszczu. ogrom jej torby był tak wielki, że nie mogła znaleźć błądzącej tam czapki. zaczęła przewracać wszystkie rzeczy aby tylko zapobiec deszczu na głowie. tak bardzo wpadła w wir poszukiwań, że nie zauważyła Jego. stał w parku pijąc piwo . niepohamowanie wpadła na Niego roztrzęsionym głosem mówiąc ' sory ' . skutecznie złapał ją za ramię przyciągając do siebie. - co się dzieje ? - nie Twoja sprawa. - przecież widzę, że coś jest nie tak. - bo znowu gdy Cię widzę to wszystko wraca. wszystkie wspólne chwile mam przed oczami, a marzenia czekają na swoje spełnienie. znów czuję twój zapach, dotyk, spojrzenie. znów stoisz przede mną jak dawniej. a mi znów pokręciły się włosy. cholera jasna. dość tego, zejdź mi z drogi. - wykrzyczała omijając go . znów przez niego się rozpłakała, znów bezskutecznie próbowała stanąć wbrew wszystkiemu, tak samo jak chciała to zrobić przeciw falującym się włosom. / yezoo

nie ma to jak krótka melodyjka smsa na lekcji biologi i tekst do nauczycielki ' przepraszam  muszę wyjść. Zordon mnie wzywa ! '   yezoo

yezoo dodano: 31 maja 2011

nie ma to jak krótka melodyjka smsa na lekcji biologi i tekst do nauczycielki ' przepraszam, muszę wyjść. Zordon mnie wzywa ! ' / yezoo

usiadła na schodach nasłuchując się ciszy jaka wpadła przez otwarte okno w salonie. nikogo nie było w domu   ciągła samotność ją dobijała. rodzice zapracowani  a brat zagranicą. najbliższa przyjaciółka ją oszukała  a chłopak zdradził. nie wytrzymywała już tej presji. ciągłe myśli o tym co było doprowadzały ją do szału. wyciągnęła ze spodni biały proszek. rozsypała go na blacie w kuchni dzieląc na kilka kresek. już miała wstąpić w wyczekiwaną chwilę zapomnienia  gdy nagle odebrała telefon ' wiem  że jesteś sama w domu  i wiem że właśnie chcesz się zatruć tym świństwem  czekaj za mną  zaraz będę skarbie '   tylko tyle usłyszała od Niego  po czym w jak najszybszym  tempie wciągnęła wszystko naraz . kiedy przyjechał było już za późno  umarła na Jego ramionach z przedawkowania.   yezoo

yezoo dodano: 30 maja 2011

usiadła na schodach nasłuchując się ciszy jaka wpadła przez otwarte okno w salonie. nikogo nie było w domu , ciągła samotność ją dobijała. rodzice zapracowani, a brat zagranicą. najbliższa przyjaciółka ją oszukała, a chłopak zdradził. nie wytrzymywała już tej presji. ciągłe myśli o tym co było doprowadzały ją do szału. wyciągnęła ze spodni biały proszek. rozsypała go na blacie w kuchni dzieląc na kilka kresek. już miała wstąpić w wyczekiwaną chwilę zapomnienia, gdy nagle odebrała telefon ' wiem, że jesteś sama w domu, i wiem że właśnie chcesz się zatruć tym świństwem, czekaj za mną, zaraz będę skarbie ' - tylko tyle usłyszała od Niego, po czym w jak najszybszym tempie wciągnęła wszystko naraz . kiedy przyjechał było już za późno, umarła na Jego ramionach z przedawkowania. / yezoo

mieszkała sama bez rodziców. w wieku pełnoletności postanowiła się usamodzielnić. kupiła małe mieszkanie pod Warszawą  aby spokojnie wciągnąć się w wir nauki. studiowała kolejny dział biologii prostując przy tym niesfornie poukładane loki. w tej samej chwili otworzyła Tymbarka  napis   ' nie oglądaj się za siebie ' . nie musiała. w odbiciu lustra  w którym przed chwilą się czesała ujrzała za oknem Jego z tą szmatą. mimo   że ich związek można było nazwać przeszłością w głowie ciągle wirowała jej jedna obietnica   że nigdy nie posunie się do tego  aby Jej wróg stał się Jego ukochaną. złamał obietnicę  łamiąc tym samym Jej kruche serce.   yezoo

yezoo dodano: 30 maja 2011

mieszkała sama bez rodziców. w wieku pełnoletności postanowiła się usamodzielnić. kupiła małe mieszkanie pod Warszawą, aby spokojnie wciągnąć się w wir nauki. studiowała kolejny dział biologii prostując przy tym niesfornie poukładane loki. w tej samej chwili otworzyła Tymbarka, napis - ' nie oglądaj się za siebie ' . nie musiała. w odbiciu lustra, w którym przed chwilą się czesała ujrzała za oknem Jego z tą szmatą. mimo , że ich związek można było nazwać przeszłością w głowie ciągle wirowała jej jedna obietnica - że nigdy nie posunie się do tego, aby Jej wróg stał się Jego ukochaną. złamał obietnicę, łamiąc tym samym Jej kruche serce. / yezoo

ciągle powtarzam młodszemu bratu żeby nie szedł za rok do tego gimnazjum co ja  bo nauczyciele będą się na nim mścić po mnie.   yezoo

yezoo dodano: 30 maja 2011

ciągle powtarzam młodszemu bratu żeby nie szedł za rok do tego gimnazjum co ja, bo nauczyciele będą się na nim mścić po mnie. / yezoo

ściągnęła kolejną folię z nowo kupionej paczki Paramontów. usiadła za sklepem przyciągając kolana do piersi. nie minęła godzina  a ona już wypaliła całą paczkę. ponownie zagościła w sklepie kupując połówkę i te same fajki. straciła całe kieszonkowe  jedyne co w tamtej chwili miała. o północy poszła na tory  usiadła na wbitych dechach opierając głowę o metalowe złącze. zaciągała się dymem co chwilę biorąc łyk alkoholu. zatruwała sobie wątrobę  płuca i serce  które było rozbite na małe kawałeczki. po raz ostatni rozwaliła sobie życie  kiedy to nie zdążyła uciec od zbliżających się świateł pociągu.   yezoo

yezoo dodano: 30 maja 2011

ściągnęła kolejną folię z nowo kupionej paczki Paramontów. usiadła za sklepem przyciągając kolana do piersi. nie minęła godzina, a ona już wypaliła całą paczkę. ponownie zagościła w sklepie kupując połówkę i te same fajki. straciła całe kieszonkowe, jedyne co w tamtej chwili miała. o północy poszła na tory, usiadła na wbitych dechach opierając głowę o metalowe złącze. zaciągała się dymem co chwilę biorąc łyk alkoholu. zatruwała sobie wątrobę, płuca i serce, które było rozbite na małe kawałeczki. po raz ostatni rozwaliła sobie życie, kiedy to nie zdążyła uciec od zbliżających się świateł pociągu. / yezoo

moje. xd teksty yezoo dodał komentarz: moje. xd do wpisu 30 maja 2011
Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć