głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika itsme

Mam wykładać kolejne dowody na to  że bez niego nie ma mojej normalności? Coś prócz tego  że prawie przez trzy lata skrupulatnie na moich wargach pojawiały się zapewnienia  że On to przeszłość  to już skończone i nigdy więcej  chociaż serce paplało mi od rzeczy zupełnie coś innego  doskonale wiedząc  iż ono weźmie w kwestii moich postanowień górę. Tu nie chodzi o to  że gdyby teraz go zabrakło  nie doszłabym do siebie. Wszystko byłoby we względnej normie: wciąż treningi  wciąż uśmiech  wciąż kroki naprzód. Sęk w tym  że nie ma normalności z poranionym sercem. Uwierają Cię jego opatrunki  budzi Cię po nocach jego jęk   przez te defekty zapominasz o oddychaniu.

definicjamiloscii dodano: 23 września 2012

Mam wykładać kolejne dowody na to, że bez niego nie ma mojej normalności? Coś prócz tego, że prawie przez trzy lata skrupulatnie na moich wargach pojawiały się zapewnienia, że On to przeszłość, to już skończone i nigdy więcej, chociaż serce paplało mi od rzeczy zupełnie coś innego, doskonale wiedząc, iż ono weźmie w kwestii moich postanowień górę. Tu nie chodzi o to, że gdyby teraz go zabrakło, nie doszłabym do siebie. Wszystko byłoby we względnej normie: wciąż treningi, wciąż uśmiech, wciąż kroki naprzód. Sęk w tym, że nie ma normalności z poranionym sercem. Uwierają Cię jego opatrunki, budzi Cię po nocach jego jęk - przez te defekty zapominasz o oddychaniu.

to niewiarygodne jak zawładnął moim światem  sercem  myślami. jak cholernie uzależnił moje oczy  serce  dłonie od swojej osoby. jak perfekcyjnie i bez żadnych obaw pozwolił mi się w sobie zakochać. pozwolił mi wkroczyć do życia  pozwolił mi być.   ciamciaa ♥

abstractiions dodano: 23 września 2012

to niewiarygodne jak zawładnął moim światem, sercem, myślami. jak cholernie uzależnił moje oczy, serce, dłonie od swojej osoby. jak perfekcyjnie i bez żadnych obaw pozwolił mi się w sobie zakochać. pozwolił mi wkroczyć do życia, pozwolił mi być. [ ciamciaa ♥ ]
Autor cytatu: ciamciaramciaa

  pytając mnie o przyszłość  wskażę Ci jego   mężczyznę który jest niezbędny do jej współtworzenia.   abstractiions.

abstractiions dodano: 23 września 2012

` pytając mnie o przyszłość, wskażę Ci jego - mężczyznę który jest niezbędny do jej współtworzenia. / abstractiions.

  dziś nie umiem nawet płakać bo wszystkich złych emocji mnie najzwyczajniej w świecie oduczył  dając jedynie miłość.   abstractiions.

abstractiions dodano: 23 września 2012

` dziś nie umiem nawet płakać bo wszystkich złych emocji mnie najzwyczajniej w świecie oduczył, dając jedynie miłość. / abstractiions.

  definicja miłości? Owszem  jestem teraz szczęśliwa i dziś jest dla mnie pozytywna. Mimo wszystko pamiętam czas kiedy weszłam do gimnazjum i poznałam jego   moją pierwszą  cholernie silną miłość. Nie jest to porównywalne z niczym. Byłam w stanie oddać za niego cały świat. Nie widziałam nikogo i niczego oprócz jego osoby  często raniąc samą siebie swoim postępowaniem  a przy okazji moich bliskich. Wtedy? Wtedy byłam gotowa pójść za nim w ogień. On? On totalnie to wykorzystał i zaprowadził mnie wraz ze sobą na samo dno. Patrząc na kolejnego jointa w jego ustach widziałam moje łzy przenikające przez dym intensywnego zapachu w pokoju. Mimo wszystko. Mimo bólu  złości i cierpienia nadal trwałam przy nim. nie zauważając jego obojętności po prostu byłam. W pewnym momencie zjawił się pewien pan. Okazało się   że to mężczyzna który jako jedyny na świecie potrafił pokazać tylko te dobre strony miłości i sprawić  że złe zniknęły bezpowrotnie.   abstractiions.

abstractiions dodano: 23 września 2012

` definicja miłości? Owszem, jestem teraz szczęśliwa i dziś jest dla mnie pozytywna. Mimo wszystko pamiętam czas kiedy weszłam do gimnazjum i poznałam jego - moją pierwszą, cholernie silną miłość. Nie jest to porównywalne z niczym. Byłam w stanie oddać za niego cały świat. Nie widziałam nikogo i niczego oprócz jego osoby, często raniąc samą siebie swoim postępowaniem, a przy okazji moich bliskich. Wtedy? Wtedy byłam gotowa pójść za nim w ogień. On? On totalnie to wykorzystał i zaprowadził mnie wraz ze sobą na samo dno. Patrząc na kolejnego jointa w jego ustach widziałam moje łzy przenikające przez dym intensywnego zapachu w pokoju. Mimo wszystko. Mimo bólu, złości i cierpienia nadal trwałam przy nim. nie zauważając jego obojętności po prostu byłam. W pewnym momencie zjawił się pewien pan. Okazało się , że to mężczyzna który jako jedyny na świecie potrafił pokazać tylko te dobre strony miłości i sprawić, że złe zniknęły bezpowrotnie. / abstractiions.

mój ksiądz od religii na fejsie pisze  że chce się zabić i ma totalnie wszystko w dupie    teksty yezoo dodał komentarz: mój ksiądz od religii na fejsie pisze, że chce się zabić i ma totalnie wszystko w dupie ;) do wpisu 23 września 2012
  kumpela będąc na wymianie polsko niemieckiej ma nadzieje  że niemiecka woda podczas kąpieli wpłynie pozytywnie na pobudzenie mózgu do działalności. Tobie już nic nie pomoże

abstractiions dodano: 23 września 2012

` kumpela będąc na wymianie polsko-niemieckiej ma nadzieje, że niemiecka woda podczas kąpieli wpłynie pozytywnie na pobudzenie mózgu do działalności. Tobie już nic nie pomoże

Już widzę te przygotowania do bierzmowania z księdzem  który na lekcji śpiewa kawałki Nirvany  a na fejsie ma ustawiony status  to skomplikowane   propsy!

definicjamiloscii dodano: 23 września 2012

Już widzę te przygotowania do bierzmowania z księdzem, który na lekcji śpiewa kawałki Nirvany, a na fejsie ma ustawiony status "to skomplikowane", propsy!

  ciężko jest żyć bez osoby która była mi najbliższa. Ciężko jest ze świadomością  że teraz już nawet nie ma pulsu i nie widzi tego kiedy się uśmiecham. Jeszcze gorszy jest fakt  iż ja nie widzę jego uśmiechu.  Nie widzi życia  a śmierć jest jego jedynym przyjacielem chociaż przecież to ona doprowadziła go do tego stanu. Do dziś nie odważyłam się pójść tam i z nim porozmawiać. Do dziś omijam poznański cmentarz bardzo szerokim łukiem. I tak  pewnie to źle bo był mi najbliższą osobą. A Bóg? Jeśli wierzyłabym w jego istnienie to nazwałabym go zwykłym skurwielem. Dlaczego? Zabierając jego  zabrał część mnie.   abstractiions.

abstractiions dodano: 23 września 2012

` ciężko jest żyć bez osoby która była mi najbliższa. Ciężko jest ze świadomością, że teraz już nawet nie ma pulsu i nie widzi tego kiedy się uśmiecham. Jeszcze gorszy jest fakt, iż ja nie widzę jego uśmiechu. Nie widzi życia, a śmierć jest jego jedynym przyjacielem chociaż przecież to ona doprowadziła go do tego stanu. Do dziś nie odważyłam się pójść tam i z nim porozmawiać. Do dziś omijam poznański cmentarz bardzo szerokim łukiem. I tak, pewnie to źle bo był mi najbliższą osobą. A Bóg? Jeśli wierzyłabym w jego istnienie to nazwałabym go zwykłym skurwielem. Dlaczego? Zabierając jego, zabrał część mnie. / abstractiions.

  ciężko jest mi wierzyć w to  że może mnie kochać tak ja jego. I mimo wszystkich pięknych chwil  gestów  spojrzeń  uśmiechów  pocałunków i uczucia   nadal mam co do tego jakieś tam wątpliwości. I nie chodzi o to  że robi coś źle. Po prostu wydaje mi się  że nikt nie umie kochać tak mocno jak ja.   abstractiions.

abstractiions dodano: 23 września 2012

` ciężko jest mi wierzyć w to, że może mnie kochać tak ja jego. I mimo wszystkich pięknych chwil, gestów, spojrzeń, uśmiechów, pocałunków i uczucia - nadal mam co do tego jakieś tam wątpliwości. I nie chodzi o to, że robi coś źle. Po prostu wydaje mi się, że nikt nie umie kochać tak mocno jak ja. / abstractiions.

Wziąłem ślub z najpiękniejszą kobietą na ziemi. Nadal kocham ja choć minęło 7 lat od śmierci. Myślę o Niej co noc gdy zasypiam w starej pościeli. Brakuje mi Jej ciepła rak na mojej piersi.   Fabuła.

abstractiions dodano: 23 września 2012

Wziąłem ślub z najpiękniejszą kobietą na ziemi. Nadal kocham ja choć minęło 7 lat od śmierci. Myślę o Niej co noc gdy zasypiam w starej pościeli. Brakuje mi Jej ciepła rak na mojej piersi. / Fabuła.

  Tyle? Już skończyło się to  co miałaś mi dać? Miałaś mi dać nieskończone szczęście. I teraz  to by było na tyle?   burknąłeś  pijąc kilka łyków czerwonego wina prosto z butelki. Obserwowałam Twoje odbicie w szybie okna  która zaparowała już od mojego gorącego oddechu.   Mam iść?   zapytałeś  a ja wciąż milczałam. Kiedy zbierałeś swoje rzeczy  ja zdobyłam się na odwagę.   Z tym szczęściem  o którym tak uwielbiasz mówić  to trochę skomplikowane. Ja chciałam dać Ci je w postaci miłości. Prosty podarunek  lecz tak jak z każdym innym prezentem  mogłeś go nie przyjąć. Nie wiem co się z nami stało. Wiem  że wypruwałam sobie z piersi serce i wyciągałam je do Ciebie na dłoniach. I wiem  że Ty nie wyciągnąłeś po nie swoich.   Przewiercałeś mnie spojrzeniem na wylot. Czy poprosiłam  byś wsypał sól w tą otwartą ranę  pustkę po sercu...?   Przegrałaś tą grę   rzuciłeś  lecz ostatnia sekunda widoku Twoich oczu uświadomiła mi  że Ty również nie wygrałeś.

definicjamiloscii dodano: 23 września 2012

- Tyle? Już skończyło się to, co miałaś mi dać? Miałaś mi dać nieskończone szczęście. I teraz, to by było na tyle? - burknąłeś, pijąc kilka łyków czerwonego wina prosto z butelki. Obserwowałam Twoje odbicie w szybie okna, która zaparowała już od mojego gorącego oddechu. - Mam iść? - zapytałeś, a ja wciąż milczałam. Kiedy zbierałeś swoje rzeczy, ja zdobyłam się na odwagę. - Z tym szczęściem, o którym tak uwielbiasz mówić, to trochę skomplikowane. Ja chciałam dać Ci je w postaci miłości. Prosty podarunek, lecz tak jak z każdym innym prezentem, mogłeś go nie przyjąć. Nie wiem co się z nami stało. Wiem, że wypruwałam sobie z piersi serce i wyciągałam je do Ciebie na dłoniach. I wiem, że Ty nie wyciągnąłeś po nie swoich. - Przewiercałeś mnie spojrzeniem na wylot. Czy poprosiłam, byś wsypał sól w tą otwartą ranę, pustkę po sercu...? - Przegrałaś tą grę - rzuciłeś, lecz ostatnia sekunda widoku Twoich oczu uświadomiła mi, że Ty również nie wygrałeś.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć