yezoo dodał komentarz: do wpisu |
8 października 2012 |
  |
|
"choć miałem tysiąc innym dam, to powiem że, najlepszą mam przy sobie teraz." /anioł
|
|
  |
|
` uwielbiam jak każde dawać sobie buziaki pod pretekstem, że nie ma siły już dalej iść i muszę mu jej dostarczyć właśnie poprzez pocałunek. Uwielbiam robić z nim głupie rzeczy typu plucie siebie po każdej części ubrania w miejscach mega zaludnionych. Właśnie tak żeby każdy stukał się po głowie na nasz widok. Kocham się z nim śmiać w największych ulewach w roku. Lubię go wkurzać różnymi tekstami i patrzeć jak gotuje się ze złości po czym udaje, że śmiertelnie się obraża i odchodzi, po pięciu sekundach wracając z powrotem. Niewyobrażalnie doceniam możliwość dostrzegania siebie w jego oczach, a co najważniejsze - w jego sercu. / abstractiions.
|
|
  |
|
` jest potrzebny tak samo mocno jak rap. Nadaje sens temu co robię. Tłumaczy każdy krok życia i towarzyszy mi w nim. W momencie, kiedy już jest tak ciężko że na prawdę nie daję rady - jest. Trwa przy mnie bez względu na wszystko. Jest murem, o którego zawsze mogę się oprzeć i wiem że nigdy się pode mną nie zawali. Wiem też, że to nie będzie tak na chwile, na raz. Wiem, że jestem dla niego najważniejsza i to czyni mnie szczęśliwą. / abstractiions.
|
|
  |
|
` wybaczyłam mu. Wybaczyłam wszystkie kłamstwa, wyzwiska, szarpanie swoich ciał w krzyku. Wybaczyłam każde spojrzenie na inną kobietę. Wybaczyłam mu słabość do marihuany. Wybaczyłam brak czasu dla "nas", brak zainteresowania. Wybaczyłam nawet to, że przez ostatnie pół roku, to ja totalnie starałam się o to żeby jeszcze coś z tego było. Ale nie wyszło i tak, to też mu wybaczyłam. Wybaczyłam mu wszystko co tylko mogłam i mimo iż dziś stać nas tylko na podanie sobie ręki - jestem dumna że chociaż do tego udało nam się dojść. / abstractiions.
|
|
 |
|
"Nie nauczę się żyć bez niej, tak jak nie da się posiąść umiejętności egzystencji bez powietrza. Nie zapomnę - tak jak tego w jaki sposób zagotować wodę na herbatę" z VI rozdziału "Bez górnolotnych myśli", który zapewne dziś na blogu się pojawi.
|
|
 |
|
" W swoim życiu sypiałam z kilkoma mężczyznami, ale kochałam się tylko z Tobą. "
|
|
 |
|
[1] Wracałam boczną ulicą miasta, w słuchawkach dudnił kolejny kawałek mówiący o różnicach między ludźmi, o niezgodności serc, o tych nieodwzajemnionych uczuciach. Kiedy spojrzałam przed siebie, zauważyłam parę ludzi, nie zwyczajnych, bo choć widać było ich pozytywne nastawienie, byli osobami niepełnosprawnymi. Szli za rękę i za każdym razem uśmiechali się do siebie. Widziałam, że cieszą się sobą, że są szczęśliwi, że przede wszystkim akceptują siebie takich, i wiecie co jest w tym najważniejsze? Są tacy sami jak my, potrafią kochać, potrafią czuć to co my. Choć zapewne wielu ludzi wyparłoby się i powiedziało, że są gorsi. Ale dlaczego? Dlatego, że się tacy urodzili? Że takich chciał ich Bóg? Że może nie zawsze zrozumieją tak wiele i, że nie wyglądają ani nie zachowują się tak samo? A może dlatego, że to my stanowimy tą przeciwwagę i stawiając barierę lepszości, skreślamy całą resztę.
|
|
|
|