` wybaczyłam mu. Wybaczyłam wszystkie kłamstwa, wyzwiska, szarpanie swoich ciał w krzyku. Wybaczyłam każde spojrzenie na inną kobietę. Wybaczyłam mu słabość do marihuany. Wybaczyłam brak czasu dla "nas", brak zainteresowania. Wybaczyłam nawet to, że przez ostatnie pół roku, to ja totalnie starałam się o to żeby jeszcze coś z tego było. Ale nie wyszło i tak, to też mu wybaczyłam. Wybaczyłam mu wszystko co tylko mogłam i mimo iż dziś stać nas tylko na podanie sobie ręki - jestem dumna że chociaż do tego udało nam się dojść. / abstractiions.
|