 |
pieprzyć realia, chodź ze mną.
|
|
 |
nieważne jest dziś to, czym kto kogo kiedyś zranił, dziś chciałabym mieć Cię przy sobie i nie oddać za nic.
|
|
 |
to inny świat, bo mój świat.
|
|
 |
jeśli stracisz już wszystko pamiętaj, że masz mnie.
|
|
 |
Mimo, że czasami tak cholernie cierpię przez Twoje błędy, to wiem, że nie chcę nikogo innego. Przecież nikt się nie uśmiechnie w taki sam sposób jak Ty. Nikt tak samo nie powie, że kocha i nikt w identyczny sposób nie będzie życzył dobrej nocy.
|
|
 |
trzymam Cię w ramionach, ale na koniec wypuszczam.
|
|
 |
sam na sam tylko ja i ten stan, kiedy wdycham samotność.
|
|
 |
ja znowu jestem sam, pisze tekst i popijam whisky z colą.
|
|
 |
jak spotkasz ich pozdrów i spytaj jak żyją,
bo łączyło nas więcej niż przyjaźń i piwo..
|
|
 |
coś pękło, kiedy przyszła codzienność,
i wiesz co, zaczęli żyć na odpierdol.
|
|
 |
są serca przez które nie moge oddychać
i mimo że to boli ucze sie żyć bez powietrza.
|
|
 |
wiem, że nie jest tak samo, a ponoć nikt sie nie zmienił..
|
|
|
|