|
Dla mnie nie będzie dnia mamy. Nie chcę być mamą, dlatego ludzie plują jadem w moim kierunku, bo to przecież NATURALNE. Widocznie jestem genetycznie zmodyfikowana. Nie przeszkadza mi to.
|
|
|
Chciałabym mieć swoją sprzątaczkę i adwokata. Sprzątaczka rozwiązałaby 90% moich życiowych problemów, a adwokat wydaje mi się strasznie romantycznym dodatkiem. Mogłabym mówić “bez komentarza, rozmawiaj z moim adwokatem!”, jak w jakimś politycznym thrillerze.
|
|
|
"Sądzę, że powinnaś dalej żyć tak, jak żyłaś, zanim się poznaliśmy. Czerpać radość ze swoich zajęć. Nie można uwiesić się na szyi drugiego człowieka i podporządkować całego swojego jestestwa jemu. Każdy jest odrębną jednostką, ma swoje nadzieje, plany, marzenia. Możemy kochać, ale nie powinniśmy zapominać, że każdy jest w stanie żyć bez drugiego. Co zrobisz, kiedy odejdę? Albo ty zdecydujesz się mnie opuścić? Gorzko zapłaczesz i powiesz: " Nie mam nic, bo miałam tylko jego"?" Gabriela Gargaś
|
|
|
Czasami mamy niewyobrażalne pragnienie, aby zacząć całe nasze życie od nowa.
|
|
|
Zdarza mi się myśleć, że po powrocie do domu zastanę Cię przekopującego ogródek czy siedzącego w kuchni na swoim stałym miejscu. Czasem czuję perfumy, których używałeś choć to niemożliwe, bo nikogo wtedy nie ma przy mnie. Ach Tato, między którymi obłokami masz swój nowy dom? / aniusssia
|
|
|
już zawsze będę Cię kochała.
|
|
|
Internet sprawia, że potrafię poczuć się jak największy wieśniak na świecie. Podczas gdy wirtualna ludzkość zajada się na śniadanie płatkami jaglanymi z mlekiem kokosowym, syropem z agawy oraz jagodami goji, ja raczę się prymitywną kanapką z żółtym serem, popijając to wszystko nie taką znowu fancy herbatą. I kiedy naoglądam się zdjęć na Instagramie i mnie poniesie, w ramach szaleństwa parzę dziurawce, dodaję wszędzie siemię lniane i chcę kupować te wszystkie produkty spożywcze, o których świat jeszcze pół roku temu w ogóle nie słyszał. A potem czuję się jak prawdziwy hipster narodów.
|
|
|
Młode małżeństwo je zupę, niespodziewanie żona oblała sobie bluzkę i mówi:
- No nie, wyglądam jak świnia.
Mąż na to:
- No, i jeszcze się zupą oblałaś.
|
|
|
Nie wiem, co jeszcze się może wydarzyć. Brakuje tylko fortepianu spadającego z nieba, który niby przypadkiem rozpierdoli się na mojej głowie, gdy będę wracała do domu.
|
|
|
Odnalazłeś wiarę żyjąc w grzechu. Nie jesteś Jezusem, jesteś dziwką narodzoną z niespełnionych marzeń.
|
|
|
Chcę sobie napisać na czole - nieczynne, nieczynne, de namber ju ar trajink tu ricz iz karentli anawejlbl, pliz dont traj egejn.
|
|
|
Cała generacja napełnia benzyną baki. Usługuje przy stołach. Jesteśmy niewolnikami w białych koszulach. Reklamy zmuszają nas do pogoni za samochodami i ciuchami. Wykonujemy prace, których nienawidzimy,aby kupić niepotrzebne nam gówno. Jesteśmy średnimi dziećmi historii. Nie mamy celu ani miejsca. Nie mamy Wielkiej Wojny. Wielkiej Depresji. Naszą wielką wojną jest wojna duchowa. Naszą wielką depresją jest życie. Zostaliśmy wychowani w duchu telewizji, wierząc, że pewnego dnia będziemy milionerami, bogami ekranu. Ale tak się nie stanie. Powoli to do nas dociera. I coraz bardziej się wkurwiamy.
|
|
|
|