 |
czy czegoś żałuję? nie, jeszcze nigdy niczego nie żałowałam. ani jednego dnia, żadnej znajomości, której być może nigdy nie powinno być, żadnego poznanego człowieka - nawet tych, którzy przynieśli jedynie bół, cierpienie i wiele przepłakanych nocy. nie żałuję żadnej głupoty, która z upływem czasu może wydawać się faktycznie nie rozsądna i szczeniacka. nie żałuję żadnych wypowiedzianych w emocjach słów, bo przecież były zawsze szczere. nie chcę cofnąć czasu, by coś naprawić, nie marzę o maszynie która pozwoliłaby mi ogarnąć pewne sprawy, ponaprawiać gafy, bo jestem w pełni świadoma tego co myślę, robię, czuję i czego chcę, czego pragnę. wiem też że każdy błąd, każdy bunt, problem, kłótnia z przyjaciółkami, z rodzicami, każdy przypał, te wszystkie osoby, nawet fałszywe i nie warte mojego cierpienia, nauczyły mnie właśnie siły, dały mi motywację i determinację by dać sobię radę na tym pozornie wielkim i popieprzonym świecie, który każdego dnia kopie nam dupsko.
|
|
 |
tak, może jestem pojebana i głupia ale wiedz, że zdaje sobie sprawę z możliwości przeżycia ogromnego zawodu miłosnego. ale nie pierdol mi, żebym dała sobie spokój, bo i tak zrobię to, co uważam za słuszne. moje serce nie pozwala mi nie spróbować, nie zaryzykować, bo jednak zawsze jest to 50% że to on będzie moim pierwszym i ostatnim.
|
|
 |
kocham Cie z całych sił i nie mogę żyć gdy jestes daleko, nie potrafie normalnie funkcjonować, i pije i palę i mam chęć zajarać zioło i zrobić wszystko by zapomniec, żeby nie płakać z Twojego powodu. chcę Cię poczuc, chce czuć że jesteś blisko, że mnie dotykasz, że całujesz moją szyję, chce wiedzieć że istnieć beze mnie nie potrafisz i że Twój świat kręci sie wokół mnie, proszę Kochanie bądź ze mną, bądź przy mnie i nigdy nie opuszczaj, nie zostawiaj mnie takiej samotnej, roztrzęsionej, z napierdalającym sercem i z myślami pełnymi Ciebie, nie daj mi stracić nadziei całkowicie.
|
|
 |
mam wspaniałą rodzinę, przyjaciół, znajomych, życie pełne przygód, przypałów, wspaniałych chwil. pełne uśmiechu, radości, szczęścia, tańca, alkoholu, imprez, spotkań z przyjaciółmi. pełne wszystkiego, puste bez Ciebie.
|
|
 |
I ŻEBYŚ TRACĄC MNIE, WIEDZIAŁ ŻE TRACISZ WSZYSTKO.
|
|
 |
wiem, że nie napiszesz. zdaje sobie sprawę z tego jak bardzo zraniło Cię kiedy musiałeś patrzeć na nas uśmiechniętych i szczęsliwych. wyobrażam sobie co czułeś widząc, że teraz to na niego patrzę swoim specyficznym wzrokiem. widze przeszywajacy Cię ból z powodu iz to teraz z nim chodzę za ręke, że to On mnie nosi na barana, kupuje mi lizaki, róże i moja ulubioną truskawkową czekoladę kiedy jestem chora. ze to właśnie On jest obdarzany moimi buziakami na dzień dobry i dobranoc. że to on jest moją pierwszą mysla gdy sie budze i ostatnia kiedy kładę się spać.
|
|
 |
''Usiadł na łóżku, dreszcze - to już nawet nie kac, jeszcze nie delirka, ale ile można tak chlać bez pamięci?''
|
|
 |
Te rany zdają się nie goić. Ten ból jest po prostu zbyt prawdziwy. Tego jest tak wiele, że czas nie może wszystkiego wymazać.
|
|
 |
daję Ci te klika godzin bo odszedł ktoś bliski - musisz się z tym pogodzić
|
|
 |
jestem bólem w Twoim sercu, promilami w Twoich żyłach
|
|
 |
a co mam powiedzieć? że jest mi przykro? że chce mi sie płakać? że tęsknie za Nim? że jest miłościa mojego życia? ze mimo uplywu tak długiego czasu wciąż jest najwazniejszy? że jeden taniec odmienil moje spojrzenie na wszystko? że pierdolona godzina znaczyła więcej niż nie jeden rok? że będąc blisko Niego czułam że mam wszystko? że mam w zasięgu cały mój świat? że wiem, że nigdy nie pokocham nikogo tak mocno i tak fchuj silna miłością jak Jego? że chciałabym wykrzyczeć jak bardzo mi Go brak, jak bardzo czekałam na jego znak? tak kurwa. tylko że świat nie pozwala, przeszłość która mam przed oczami nie daje iśc naprzód, sprawia że nie potrafie zaryzykowac bo najzwyczajniej w świecie boje sie tego horroru który miał miejsce tamtego pieprzonego dnia. dnia w którym zostawił mnie samą z tym wszystkim, przyniósł jedynie ból, łzy, wspomnienia i tego jebanego misia z którym śpię do dziś.
|
|
 |
mniej Ciebie, mniej cierpienia, mniej bólu.
|
|
|
|