 |
niby jesteś blisko, przecież widzę Twój dom z okna. niby rozmawiamy, ale tylko gdy czegoś potrzebujesz. niby mówisz, że mnie kochasz, ale tylko wtedy gdy jesteś naćpany albo pijany. niby mnie całujesz, ale tylko z litości. niby o mnie myślisz, ale już dawno zapomniałeś.
|
|
 |
|
Tak,wiesz doskonale jak boję się deklaracji,ale musisz mi obiecać,że jeszcze kiedyś,bez względu na czas i miejsce,wpadniemy w swoje ramiona,ułożysz głowę na moim ramieniu i tak po prostu wyszepczesz,że tęskniłeś.Że bez względu na to czy będzie to drugi kraniec świata,Ty chwycisz moją dłoń i obiecasz,że nie puścisz jej nigdy więcej,że znajdziemy na ziemi miejsce dla siebie i przyjdzie nam żyć ze sobą aż do śmierci,każde wczoraj będzie tym wspólnym,a każde jutro po prostu nie umrze wcześniej niż My w uścisku ramion przy zwalnianym rytmie serc.
|
|
 |
chciałabym najmniejszego kroku w przód, ale nadal stoję w miejscu. potrzebuję stabilizacji, jasności myśli, prostoty uczuć. nie potrafię się domyślać. kolejny wieczór z Pezetem, szlugami i czerwonym winem. stoję na rozdrożu i co dalej? ile jeszcze mogę czekać? zerkam przez okno. widzę Twój dom, zapalone światło, nadzieję, wiarę w lepsze jutro, w nas. ale nas przecież już nie ma. jestem ja, mój nowy, jakże wyidealizowany świat. dławię się pieniędzy i słowami płynących ze znajomych ust, niby dobrych, lecz nie Twoich. czuję dotyk, niby czuły, ale inny. jestem z kimś, niby tak, ale nadal z Tobą.
|
|
 |
kiedy ktoś nie docenia Twojej obecności, pozwól mu poczuć, jak to jest bez Ciebie.
|
|
 |
Nie zmieniaj się dla kogoś. Gdy ta osoba odejdzie, nie będziesz miała ani jej ani siebie.
|
|
 |
Cześć kochanie. Kiedyś byłeś dla mnie wszystkim, a to lato miało być nasze, pamiętasz?
|
|
 |
Mówią, ze pierwszej miłości nigdy nie zapomnę. Jednak niczego innego nie pragnęłam niż zapomnienia, gdy to pierwsza miłość zapomniała o mnie.
|
|
 |
Widok Ciebie puszczającego moją dłoń, był cierpieniem dla moich oczu. Widok Ciebie gdy odchodziłeś, był śmiercią dla mojego serca.
|
|
 |
Przykre tak patrzeć na dziewczynę, której właśnie pęka serce. Na dodatek patrzę w lustro.
|
|
 |
To złamało moje sercem bo wiem, że to Ty jesteś tym jedynym .Ale nie smuć się - nigdy nie było tej historii oczywiście i nigdy nie będzie. I nie dowiesz się już nigdy. I już nigdy nie pokażę Ci tego co czuję i czego od Ciebie potrzebuję, już nie ... / Imany
|
|
 |
Tnę myśli na kawałki i zamykam wszystkie drzwi.Nie możesz wrócić, twoje miejsce spłonęło.
|
|
|
|