 |
|
Wiesz co stoi na naszej drodze? Nie brak uczucia, nie inni ludzie, nie przeszłość, kurwa, nawet nie my sami. Na naszej drodze stoi nasza duma. Żadne z nas nie powie "kurwa, tak bardzo mi Ciebie brakowało". Wybieramy tanią miłość, bo ta coś warta tak cholernie nas zraniła./esperer
|
|
 |
|
Lubie rozmawiać lecz cięzko mi sie tłumaczy i opowiada od poczatku te wszystkie historie , emocji i tak nie przekaże, łapie sie na tym że ludzie nie wiedzą kto jest kim ani tego jak mam na drugie imie, nie wiedzą jak przeżywam rozstania ani że lubie sie zamknąc na swiat kiedy są pewne okresy,ludzie nie wiedzą kiedy mam przestać pić i jak wygladam pijana, pamietam każde stanie w korytarzu chowanie kluczy zakladanie trampek i wybieganie na festyn w kolorowych spodniach .. jakie wtedy wszystko bylo kolorowe, ;*
|
|
 |
|
Ciężko powiedzieć czy czegoś żałuje..pamietam jak zawsze mi mówiles ''dzieciak,my jesteśmy pewniak'' a ja w to wierzyłam jak w bajke ..pamietam jak po kazdej kłótni byłam pewna ,że nie wytrzymiesz dłużej niż 2 dni..lubiłam sie z tobą godzić widziałam wtedy jak ci zależy i jak dużo pieknych słów jesteś mi w stanie powiedzieć..Wisła jaka ja byłam tam zakochana.Jak uwielbiałam słyszeć twój głos przez słuchawke..tak strasznie bym chciała żebyś mógł to zobaczyć , zebys przez jeden dzien byl mój..jak sobie z tym poradzic,
|
|
 |
|
I może teraz moge już coś o tym powiedzieć, kocham go nadal i nie umiem przestac o nim myśleć wiem ,że to złę że nie zbuduje szczescią na palacym sie ostatkiem sił uczuciu ale nie umiem..Dotyk był zawsze zbyt delikatne, uśmiech za szeroki a oczy zbyt niebieskie w gorsze dni troszke bardziej szare, zawsze mówiłes "mamy prawo do szczescia.." , to że sie rozstaliśmy wszyscy przycmili przeszli obok tego jakby nic sie nie stało, nie zapomne tych miesiecy płaczu, nie umiem zapomnieć polskiego i twojego imienia , moją ostatnią nadzieją w tym wszystkim by Bóg choć ludzie probują mi to tlumaczyć jako znak,że nie byłeś dla mnie..kto tak naprawde wie co jest dla mnie dobre? Chyba zawsze rodzice jednak zapatrzeni w tragedie starszego dziecka zostawili mnie jak po wywrotce na rowerze, z małym siniakiem.. Modle się dalej,
|
|
  |
|
Nie pisz. Nie pytaj. Nie pamiętaj. Nic już nie rób, bo ranisz.
|
|
  |
|
Najpierw Ci się podoba - tylko tyle. Później zauważasz, że obchodzi Cię to z kim gada, jakie ma koleżanki. Kolejnym etapem jest ogarnięcie czy nie ma dziewczyny - chociaż jeszcze wypierasz się, że pod żadnym pozorem On Ci się nie podoba. W końcu przyznajesz przyjaciółce - zauroczenie. Trwa to dość długo. Jest oglądanie się za Nim na ulicy, śledzenie Jego życiorysu i usiłowanie wpisania się w niego. W końcu zaczynasz czuć, że serce inaczej pyka - kochasz Go, ale udajesz przed sobą, że to nie prawda. Bo przecież jesteś zimną i bezuczuciową panienką. Po paru miesiącach przyznajesz się już jawnie, że Go kochasz i nie będziesz potrafiła żyć bez Jego widoku. Cały ten proces tylko po to, by później się dowiedzieć jak bardzo On kocha inną.
|
|
  |
|
Nikt nie powiedział 'zostań', więc odeszłam.
|
|
 |
|
Czy wiesz jak to jest próbować ugasić tęsknotę łzami wylewanymi co noc? Jak to jest nosić w sercu czyjeś imię, wiedząc, że On się nigdy o tym nie dowie? Jak ciężko udawać, że jesteś silna, gdy tak naprawdę czujesz się odarta z wszelkich uczuć, bo wiesz, że wraz z Jego odejściem coś dla ciebie umarło..
|
|
 |
|
Milczał.. a ja wiedziałam, że ta cisza nas pomału zniszczy..
|
|
 |
|
Skowyt silnika o 4 rano i myśl żeby wszystko było dobrze, zapiete pasy i wspomnienia lecące przez głowe..nie jestem w stanie w wieku 18 lat zrezygnować ze wszystkiego dla jednego człowieka ktorego nie moge być pewna w 100%..juz kiedyś chciałam tak zrobić ale jednak widze że w koło pelno rozczarowań..Dobry rozpierdol w głowie po wypicu ktoregoś drinka z kolei i emocje w głowie widząc ciebie, ja wiem ,że nauka , że kiedy moge tego zalować,,ale to bedzie kiedyś dziś jestem młoda i chce sie ścigać , chce tańczyć na srodku sali i zwiedzać w jedna noc niezliczoną ilość miejsc, chce rozmawaiac na temat zycia w 5*C i chce nowych przeżyć, bo tylko wtedy żyje..
|
|
  |
|
''Cały czas się znamy, lecz to już nie to.''
|
|
|
|