głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika invisibilemarii

alkohol mamy od zawsze w krwi. rozum genetycznie struty.

mendoozaa dodano: 23 stycznia 2011

alkohol mamy od zawsze w krwi. rozum genetycznie struty.

Och nanana what's my name!

mendoozaa dodano: 23 stycznia 2011

Och nanana what's my name!

no nie powiem  fajnie było. Podobało mi się to  co zrobiliśmy  ale uwierz  obeszłoby się bez informacji o tym  jak całuje Twoja  dziewczyna?

mendoozaa dodano: 23 stycznia 2011

no nie powiem, fajnie było. Podobało mi się to, co zrobiliśmy, ale uwierz- obeszłoby się bez informacji o tym, jak całuje Twoja "dziewczyna?"

jak przeżyję ten tydzień to będę mistrzem!

mendoozaa dodano: 23 stycznia 2011

jak przeżyję ten tydzień to będę mistrzem!

bo dzisiaj uczucia wszelkiego rodzaju zamykają się w wielkiej  światowej sieci  zwanej Internetem.

iamsuperman dodano: 23 stycznia 2011

bo dzisiaj uczucia wszelkiego rodzaju zamykają się w wielkiej, światowej sieci, zwanej Internetem.

są wory  są tory  są resory. Ale nie ma sorry! Ej no!

mendoozaa dodano: 23 stycznia 2011

są wory, są tory, są resory. Ale nie ma sorry! Ej no!

kiedy w Jego opisie pojawiły się w jednej chwili miliardy serduszek  wraz z imieniem tamtej niuni  mimowolnie wyłączyła kompa  nie chcąc uwierzyć. usiadła w bujanym fotelu przymykając powieki i odchylając głowę do tyłu. prowadziła wewnętrzny monolog  wciąż próbując odepchnąć od siebie prawdę. łzy bezwiednie spłynęły na Jego wyblakłe policzki  a słowa  tęsknota i niespełniona miłość   utknęły gdzieś głęboko  podstępnie próbując ją zabić. definicjamilosci

mendoozaa dodano: 23 stycznia 2011

kiedy w Jego opisie pojawiły się w jednej chwili miliardy serduszek, wraz z imieniem tamtej niuni, mimowolnie wyłączyła kompa, nie chcąc uwierzyć. usiadła w bujanym fotelu przymykając powieki i odchylając głowę do tyłu. prowadziła wewnętrzny monolog, wciąż próbując odepchnąć od siebie prawdę. łzy bezwiednie spłynęły na Jego wyblakłe policzki, a słowa, tęsknota i niespełniona miłość - utknęły gdzieś głęboko, podstępnie próbując ją zabić./definicjamilosci

i gdzieś  nie wiem dokładnie w którym momencie  stało się coś niewiarygodnie złego. nie miałam siły normalnie funkcjonować  nie potrafiłam skupić się nad najprostszymi rzeczami  chodziłam rozkojarzona i zupełnie nieobecna. wszystko  każda najzwyklejsza czynność  była dużym wyzwaniem  nieosiągalnym wręcz. znikałam z dnia na dzień  z sekundy na sekundę. rozmywałam się. miłość zabiła mnie od środka  wyżarła ze mnie życie niczym potwór z jakieś dennej bajeczki.  definicjamilosci

mendoozaa dodano: 23 stycznia 2011

i gdzieś, nie wiem dokładnie w którym momencie, stało się coś niewiarygodnie złego. nie miałam siły normalnie funkcjonować, nie potrafiłam skupić się nad najprostszymi rzeczami, chodziłam rozkojarzona i zupełnie nieobecna. wszystko, każda najzwyklejsza czynność, była dużym wyzwaniem, nieosiągalnym wręcz. znikałam z dnia na dzień, z sekundy na sekundę. rozmywałam się. miłość zabiła mnie od środka, wyżarła ze mnie życie niczym potwór z jakieś dennej bajeczki./ definicjamilosci

A part of me died when I let you go.   Część mnie umarła  gdy pozwoliłem Ci odejść

mendoozaa dodano: 23 stycznia 2011

A part of me died when I let you go. - Część mnie umarła, gdy pozwoliłem Ci odejść

Ty i ja. serduszka dwa!

mendoozaa dodano: 22 stycznia 2011

Ty i ja. serduszka dwa!

jej czerwone usta spotkały się z jego bladymi. lubiesiebie

mendoozaa dodano: 22 stycznia 2011

jej czerwone usta spotkały się z jego bladymi./lubiesiebie

a przy nim ? A przy nim zaczęłam dorastać   dawniej zawsze musiałam mieć ostatnie słowo nieważne w jakiej sytuacji po prostu musiałam. Nie potrafiłam odpuścić   dać sobie spokój   atakowałam   atakowałam ze zdwojoną siłą   lubiłam to   lubiłam niszczyć innych i nie powiem bo wychodziło mi to całkiem dobrze. Teraz ? Teraz jest inaczej   umiem się hamować   nie wpadam już w tak ostre napady nerwowe. Owszem nie zawsze   czasami wracam do swoich dawnych przyzwyczajeń ale to nie przejdzie tak z dnia na dzień   z pewną cząstką mojego sukowatego charakteru nigdy nie będę potrafiła się pożegnać ale mimo wszystko cieszy mnie to że w pewien niewytłumaczalny sposób staję się 'lepsza'.   nacpanaaa

mendoozaa dodano: 22 stycznia 2011

a przy nim ? A przy nim zaczęłam dorastać , dawniej zawsze musiałam mieć ostatnie słowo nieważne w jakiej sytuacji po prostu musiałam. Nie potrafiłam odpuścić , dać sobie spokój , atakowałam , atakowałam ze zdwojoną siłą , lubiłam to , lubiłam niszczyć innych i nie powiem bo wychodziło mi to całkiem dobrze. Teraz ? Teraz jest inaczej , umiem się hamować , nie wpadam już w tak ostre napady nerwowe. Owszem nie zawsze , czasami wracam do swoich dawnych przyzwyczajeń ale to nie przejdzie tak z dnia na dzień , z pewną cząstką mojego sukowatego charakteru nigdy nie będę potrafiła się pożegnać ale mimo wszystko cieszy mnie to że w pewien niewytłumaczalny sposób staję się 'lepsza'. / nacpanaaa
Autor cytatu: nacpanaaa

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć