 |
|
minął rok , zależy mi już zupełnie na innej osobie , ale wciąż czasem , gdy z nudów czytam pamiętnik z tamtego okresu , skaczę przez kałuże w deszczu , jem chupa chupsy czy przechodzę przez ten park , myślę , że moglibyśmy jeszcze wszystko naprawić . mimo , że nie myślę już o tobie w nocy , że nie płaczę na naszych piosenkach , że twoje imie nie jest czymś na dźwięk czego serce mi pęka na pół . gdy przypominam sobie to wszystko przez co przeszliśmy , jak dobrze nam było ze sobą i jak bardzo o nas walczyłam , myślę , że gdybyśmy spróbowali po raz kolejny byłoby dobrze , może nawet lepiej . to chyba znaczy , że byłeś kimś wyjątkowym , czyż nie ? i chyba już do końca życia będziesz miał specjalne miejsce w moim głupim sercu . / tymbarkoholiczka
|
|
 |
|
była tak zaślepiona jego osobą , że jego największe wady brała za zalety , bez których w życiu by się w nim nie zakochała . / tymbarkoholiczka
|
|
 |
|
nauczyłam się już tego , by nie płakać po nocach . / tymbarkoholiczka
|
|
 |
|
może nie wiem co to miłość , może jestem bardzo niestablina w uczuciach i może zapomnę o tobie za kilka dni , ale w tym momencie jesteś najważniejszą osobą w moim życiu , której wybaczyłabym dosłownie wszystko , wiesz ? / tymbarkoholiczka
|
|
 |
|
lubiłam ten stan , kiedy wszyscy zastanawiali się czemu cieszę mordę jak głupia do zwykłego , starego telefonu . / tymbarkoholiczka
|
|
 |
|
Nie wiem co o tym wszystkim myśleć. W głowie 1OOO pytań, ale brak odpowiedzi na chociaż jedno z nich. Niepewność, brak zaufania, strach przed utratą kogoś cholernie bliskiego. To nie tak że nie umiem Ci zaufać, po prostu boje się. Wiele razy przejechałam się na ważnej mi osobie, kto zwyczajnie mnie ochujał. Nie wiesz jak to jest, chcieć jak najbardziej ufać, ale bać się zrobic co kolwiek. / Jachcenajamaice ♥
|
|
 |
|
Drodzy rodzice, dlaczego nie wychowaliście mnie na wredną, samolubną bez uczuć sukę. Której zajęciem jest ranienie serc innym, każda krzywda innych sprawiałaby mi radość, czemu kurwa taka nie jestem? / Jachcenajamaice ♥
|
|
 |
|
pojechaliśmy razem na tą samą imprezę, zostawił mnie ze swoimi kumplami i gdzieś zginął. siedzieliśmy sącząc drinki i rozmawiając właściwie o niczym. - a ten co? - rzucił jeden z nich patrząc przez moje plecy. odwróciłam się i zobaczyłam go z jakąś panienką. wzruszyłam ramionami a od środka mnie rozpierdalało. po chwili wszyscy gdzieś znikli zostałam tylko ja z jednym ziomkiem. kiedy się już zdrowo najebaliśmy tamten sobie o mnie przypomniał. -a ty co?pierwszy raz cię widzę pijaną. - zaśmiał się. milczałam. - po co mnie tu wydarłeś? żebym patrzyła jak wyrywasz panienki? czego ty w ogóle ode mnie chcesz?- darłam się. - wiesz czego chcę? żebyś poczuła się zazdrosna i w końcu ty o mnie powalczyła bo jak na razie staram się tylko ja. - syknął. uniosłam jedną brew do góry i strzeliłam z liścia panienkę która się do niego kleiła po czym z uśmiechem wyszłam na zewnątrz. / grozisz_mi_xd
|
|
 |
|
Dziś jest trzeci dzień od kąt go nie widziałam. Nic się nie dzieje, po za tym że jestem trochę bladsza, cichsza, trochę mniej się uśmiecham i trochę drżą mi ręce po za tym nic specjalnego, tylko - umieram. / Jachcenajamaice ♥
|
|
 |
|
wciąż nie mogę zrozumieć jak mogłeś wypowiedzieć do mnie tak durne słowa " ty mnie chyba nie lubisz " . naprawdę , nie rozumiem . czy można być aż tak wielkim kretynem ? przecież dobrze wiesz , jak było . wiesz ile razem przeszliśmy , co sobie obiecywaliśmy . wiesz , ile dla mnie znaczyłeś i widziałeś na własne oczy jak płakałam , gdy dowiedziałam się o niej . miałeś świadomość , że mnie zraniłeś , a teraz po kilku miesiącach masz prawo mówić , że cię nie lubię ? z szczerą chęcią chciałabym cię kurwa nie lubić , ale nie potrafię. nadal cię kocham jak głupia idiotka , ale ty tego nie widzisz , nie ? jesteś tym samym kretynem , co wtedy . przepraszam , iż wątpiłam . / tymbarkoholiczka
|
|
|
|