 |
Nie jest ani lepiej, ani gorzej, wciąż jest tak samo. I to w tym wszystkim jest najgorsze. Monotonia każdego dnia zabija we mnie tą część, która kiedyś wywoływała uśmiechy na twarzach bliskich mi osób. Zatracam się w sobie. / aniusssia
|
|
 |
Cały dzień czekam na wiadomość od Niego, z każdym dźwiękiem nadchodzącego sms moje serce robi podwójne salto. Najgorszy jest moment rozczarowania, kiedy na wyświetlaczu widnieje inne imię zamiast tego wywołującego uśmiech na mojej twarzy. / aniusssia
|
|
 |
Zaczęło się tak banalnie, od uśmiechu, a przerodziło w miłość. UWIERZCIE, UŚMIECHAJCIE SIĘ CZĘŚCIEJ. / aniusssia
|
|
 |
Czasem dobrze jest zatęsknić, to tęsknota uzmysławia jak bardzo Nam na kimś zależy, nieważnie czy to mama, za którą tęskniliśmy będąc na wakacjach, miś pozostawiony w domu kiedy byliśmy w szkole czy chłopak, za którego oddałybyśmy życie. / aniusssia
|
|
 |
Przytulił, dał buziaka i powiedział: " dobrze mi z Tobą" , po czym położył głowę na mojej klatce i zaczął wsłuchiwać się w bicie serca. To wtedy się w Nim zakochałam./ aniusssia
|
|
 |
Ta znajomość podąża w niebezpiecznym kierunku, podąża w stronę miłości. / aniusssia
|
|
 |
Tak, przypadki są najpiękniejsze. Przypadkiem spotykasz na swej drodze kogoś i po jednym wymienionym spojrzeniu wiesz, że ta osoba zostanie w Twojej pamięci już na zawsze. Przypadkiem musi kierować przeznaczenie. / aniusssia
|
|
 |
Spojrzałam przez okno i uśmiechnęłam się na wspomnienie zimy sprzed kilkunastu lat. Znowu włączył mi się syndrom "tęsknoty za dzieciństwem". Mała blondyneczka topiąca się w zaspach, albo tocząca po ziemi kulę śniegu większą od siebie. Rzucająca się na śnieg i robiąca aniołki, a potem obrażająca się na mamę, która kazała już wracać do domu. Dziwne jak bardzo się zmieniłam./ aniusssia
|
|
 |
Ja tylko stwarzam pozory bycia szczęśliwej. Spójrz w moje oczy? Szklą się, prawda? I na usta. Ten grymas to nie jest uśmiech, to mimowolny skurcz twarzy. / aniusssia
|
|
 |
Co mam Ci powiedzieć? Że kładąc się spać wciąż patrzę w niebo szukając w nim odpowiedzi na setki pytań, które zaśmiecają moje myśli? Tak, tak jest. Że przeglądając listę kontaktów 'przypadkowo' zatrzymuję się przy Jego imieniu wahając się czy napisać. Owszem. Że w cholernie zimny dzień nie mam ochoty złapać Jego zawsze ciepłej dłoni? Że choć powinnam dać sobie spokój nadal tęsknię, chociaż już trochę mniej, bo zdałam sobie sprawę, że wszystko przekreśliłam? / aniusssia
|
|
 |
Spójrz. To moje serce. Tak, wiem, że jest krzywo posklejane, porysowane, poszarpane, ale jakie ma być? Próbowałam je wyrwać, trzymało się kurczowo, ale dałam radę pozbyć się tego ciężaru. Wybacz, że Ci w ogóle o tym mówię, ale nie mam komu.. Przyjaciół już nie ma. Zostałam sama, samiuteńka, nie mam już serca. Czy to oznacza, że od teraz będę zimną suką bez uczuć? Wysłano do: ROZUM. / aniusssia
|
|
 |
To nic, posiedzę cicho w kącie pokoju i trochę potęsknię, ale to nic, nie będę płakać, może trochę, o, już otarłam łzę płynącą po policzku./ aniusssia
|
|
|
|