 |
Nie mów, że masz wątpliwości, bo one niszczą człowieka. Jeśli Cię jednak zniszczą, odbuduję Cię na nowo. Codziennie rekonstruuję Cię na nowo. Lubię tę odpowiedzialność, ratuje mnie od rzeczywistości. Świat bez Ciebie byłby chorym, ułomnym podobieństwem idyllicznej prawdy, jeśli taka istnieje. Nie pozbędę się oddechu, dzięki któremu znów mogę żyć. Nie pozwalasz mi go zaczerpnąć - jesteś nim. Nie rozpływaj się, bez Ciebie się uduszę..
|
|
 |
Wszyscy mamy własne historie. Niektóre z nich idealnie się krzyżują, inne perfekcyjnie łączą. W każdej bajce jest trochę zła, więc nie skreślaj jej zbyt szybko. Pomóż mi z wszystkimi goblinami naszego istnienia. Upieczmy je na wolnym ogniu, a potem zakopmy.
|
|
 |
Nic tak nie boli jak pełno niezrozumienia wokół nas. Jeszcze bardziej rani imitacja zrozumienia.
|
|
 |
Życie jest piękne, jeśli potrafi się o nim mówić w pięknych słowach.
|
|
 |
Dzisiejszego wieczoru potrzebuję Ciebie, kanapki, herbaty i znów Ciebie. I milczenia, naszego, które ma w sobie więcej ważnych słów niż jakakolwiek rozmowa. Zawiera wszystko to, co najczyste i najgłębsze, coś czego nigdy żadne z ust by nie wypowiedziało, czego nie potrafiłoby ubrać w słowa. To takie dziecinne. I Nasze.
|
|
 |
Wszystko się pierdoli, a ja ciągle mam nadzieje.
|
|
 |
Może mam to w krwiobiegu, czystą skłonność do zlego, albo po prostu wolę nad chmurami trzymać głowę.niż pod nimi.
|
|
 |
Dziękuję za to, że moje imię drży gdzieś pomiędzy jednym oddechem a drugim. Dziękuję za to, że skończyła się potencjalnie nieskończona gra. Za dawne i nowe westchnienia do naszego świata - dziękuję. Przede wszystkim jednak jestem wdzięczna za Twój świat. Bez niego moje królestwo byłoby ruiną.
|
|
 |
Wszystko zaczyna się od tego, kim jesteśmy. Kończy się na tym, kim chcemy dla siebie być.
|
|
 |
Jeśli tylko zechcesz być mój, bądź pewny, że nigdy nie pozwolę Ci odejść. Zechciej, proszę.
|
|
 |
* Wiesz, czasem bywa tak, że sam naprawdę nie wiesz dokąd zmierza Twój świat. Tysiące myśli, słowa ranią tak, Ty na kolanach prosisz Boga - daj mi ten znak.
|
|
 |
Daj mi szansę. Po prostu. Naprawdę to kurwa aż takie trudne? Nie zawiodę, obiecuje.
|
|
|
|