 |
ładny jesteś, dziś śpisz u mnie.
|
|
 |
nie wiesz jak to jest, kiedy przychodzisz na chatę o 4 nad ranem, upadasz na łóżko i krzyczysz bo uświadamiasz sobie, że przegrałaś z życiem. krzyczysz, że masz dość a obok nie ma nikogo. nie wiesz jak to jest nie mieć osoby, która opanuje Twój krzyk i powie Ci, że bredzisz i masz się ogarnąć. nie wiesz jak to jest nie mieć przy sobie matki, która właśnie teraz jest Ci potrzebna ale dławisz się Jej szczęściem. nie wiesz jak to jest nie mieć do kogo się przytulić ani jak smakuje myśl, że może zabraknąć Ci oddechu bo rak kiedyś przecież Cię zabije. nie wiesz jak to jest codziennie umierać ze świadomością, że nie masz dla kogo żyć. więc nie zazdrość mi pozornie poukładanego życia.
|
|
 |
to Ty wszystko zniszczyłeś, ja po prostu skończyłam.
|
|
 |
moją największą pasją jest kochanie facetów których nie powinno się nawet lubić.
|
|
 |
czasem gdy słucham rozmów swoich rówieśników, myślę - nie pasuje tu ni chuj, bez kitu.
|
|
 |
ruchasz się czy trzeba z Tobą chodzić?
|
|
 |
wiesz o tym, że to bagno, że to nie ma sensu. jednak brniesz w to dalej.
|
|
 |
tylko Twój prawdziwy przyjaciel powinien wiedzieć, kiedy jest Ci źle. reszta niech wierzy i zazdrości, że masz udane życie.
|
|
 |
dobrze mieć osobę, która usiądzie z Tobą na betonowym murku, odpali zapałką papierosa i wypije kilka piw. pomilczy ot tak i uśmiechnie się gdy poczuje, że jest Ci o jedną setną lepiej.
|
|
 |
Ty jesteś mój taki miś puchatek... -tak? dziękuje. -o bardzo małym rozumku.
|
|
 |
jesteśmy przyjaciółmi. Ty się śmiejesz, ja się śmieję. Ty płaczesz, ja płaczę. Ty skaczesz z mostu ja biorę łódkę i ratuje Twoją upośledzoną dupę.
|
|
 |
nie jestem feministką. po prostu uważam, że szczury trzeba tępić.
|
|
|
|