 |
Muzyka miała motywować, bliscy pomagać, a alkohol nie szkodzić. [neverendingwork]
|
|
 |
So wake me up when it's all over when I'm wiser and I'm older...
|
|
 |
|
wydaje mi się, że moje "lubię cię" urosło . a twoje ?
|
|
 |
Miała [...] chłód w sercu, to jedna z tych, która kocha morderców. Zawsze pewna siebie i wyszczekana, nie było nic na co by się nie pisała.
|
|
 |
Lubię się podroczyć, trzymam na dystans, jestem kapryśna, musisz mieć coś w sobie, żeby zawrócić mi w głowie
|
|
 |
Pierwszy raz od dwóch lat przyznałam się przed samą sobą, że nikogo nie chcę. Nie potrzebuję kolejnych kłótni, zapłakanych nocy i nowych początków. Po raz kolejny mam usłyszeć, że nie jestem odpowiednia, że cały czas jest ktoś inny, a ja tylko wypełniam pustkę? Nie chcę już czuć się źle jak wtedy.
|
|
 |
Nic Cię tak nie niszczy jak bezsilność. Niemoc pomocy osobie bliskiej. A gdy przekazuję Ci tajniki jej nieobecność to jesteś rozjebana na części jak Jugosławia. Jesteśmy niczym gdy chodzi o śmierć, dosłownie niczym. / czytammiedzyswersami
|
|
 |
Tego, że droga do perfekcji bywa długa i czeka nas pewnie niejeden błąd. Tego mam się bać?
|
|
 |
Pod żadnym pozorem nie obracać się za siebie. Nie żyć wspomnieniami, nie rozpamiętywać. Nie rozdrapywać starych śmieci, starych ran i blizn. Tylko oddychać.
|
|
 |
|
Tak często stoimy w miejscu, ponieważ boimy się dokonać jakiekolwiek wyboru. Boimy się jego konsekwencji, ewentualnego rozczarowania i bólu jaki może przynieść. Jesteśmy tacy słabi, marni, jesteśmy tak bardzo delikatni, bo obawiamy się, że jeden krok w przód może nas zniszczyć. Powinniśmy próbować, starać się, robić cokolwiek, bo przecież najgorzej jest stać w miejscu i patrzeć jak szybko ucieka nam życie. Jednak coś nas paraliżuje i tak często robimy z siebie ofiarę losu, zasłaniamy się swoimi problemami. Och jesteśmy tacy beznadziejni, tak bardzo beznadziejni. I tak masz rację, ja też taka jestem. / napisana
|
|
 |
Nie potrafię wszystkiego, ale dla Ciebie zrobiłbym wszystko. Nie umiem już nic, oprócz kochania Cię.
|
|
 |
Czasem gubimy sie w tym szybkim trybie zycia, zapominamy o tym kim jesteśmy o tym co dla nas ważne w pogoni za wartościami które po głębszym namyśle tak naprawdę sa podrzędne, wypada nam z głowy to co naprawdę daje nam szczęście czyli banały, nie mamy czasu zauważyć drobiazgów i cieszyc sie z tego co jest warte uśmiechu. Czas troche zwolnić tępa i odnaleźć siebie na nowo, każdy zasługuje na szczęście i każdy ma na nie szanse lecz nie wszyscy potrafią odnaleźć do niego drogę bądź zwyczajnie ja przeoczyli w tej pogodni za lepszym bytem a potem główkują sie co poszło nie tak. Czasem trzeba zrobic reset i posegregowac mysli ustalić priorytety na nowo ;)
|
|
|
|