 |
|
Dzisiaj czujesz dumę, a mówili beztalencie, które permanentnie przysparza problemów Ci, ale broniłaś charakternie.
|
|
 |
|
Nie wiedziałem ile dla mnie w życie trudu wkładasz.
|
|
 |
|
Żyć rozsądnie, bez zaległości i się ciągnących smrodów.
|
|
 |
|
Przeżyłaś przeze mnie tu niejeden dramat, mama, cenna dla mnie jest tu każda Twoja rada, mama, obraz tego świata Ty mi nakreśliłaś, mama, czego bym nie zrobił, byś mnie nie skreśliła, mama, nie da się odwdzięczyć za to co zrobiłaś, mama.
|
|
 |
|
Jeśli masz co daje Ci kopa wróć do tego.
|
|
 |
|
Tu parę osób lubisz, resztę tolerujesz, nie wiedzą nic o Tobie, ale nazywają chujem.
|
|
 |
|
W płucach szmery, wstajesz rano pęka głowa, znałbyś dystans do mety to byś nie startował, chętnie byś się schował tu z powrotem pod kołdrę, ale ktoś musi wstać i zrobić tę forsę.
|
|
 |
|
Moje życie to zmaganie ze wszystkim i każdym.
|
|
 |
|
Najgorsze jak coś chcesz, a nie możesz zrobić, kiedy wstać to jak przebiec ze dwa maratony.
|
|
 |
|
Każde moje wspomnienie z biegiem czasu blednie, czasem kurwa nie wiem co robiłem wcześniej.
|
|
 |
|
Strach nas wypala jak ja ostatniego szluga.
|
|
 |
|
Pierwszy raz stawiam czoła zamiast znowu uciekać, choć w zamknięciu psychiki jestem kurwa ekspertem.
|
|
|
|