 |
Kiedy się pocałowali, przestraszyła się niesamowicie. To było nie na miejscu. Tulił ją delikatnie do siebie i gładził jej piękne włosy. Czuła się bezpieczna. Tylko dlaczego akurat przy nim. czemu akurat on? Wiedziała, że nie będzie mogła z nim być. Ani teraz, ani w przyszłości, ani nigdy. A mimo to go kochała i wiedziała, że on czuje to samo.
|
|
 |
Zaczynamy. Pierwszy kieliszek za to,że tak nagle pojawił się w moim życiu. Drugi, za to, że sprawiał, że byłam przez chwile szczęśliwa. Trzeci za jego okrutną zdradę. Czwarty za tę szmatę. Piąty za dziesiątki nocy bez snu. Szósty za zaufanie, którym nie obdarzę już nikogo, na ciebie nie ciebie. Siódmy za przyjaciół którzy mnie opuścili. Ósmy za wiarę w siebie, której dziś brak. Dziewiąty& Kurwa flaszka się skończyła, a ja dopiero zaczęłam
|
|
 |
Pisze to dla Ciebie, nie znam tematu, ale pisze. Najprościej mówić, co się myśli. A co ja myślę mając w głowie Ciebie. Dziwne myśli, takie pierwsze i nie znane. Czemu czuje dziwne zaufanie, tak bez powodu. Dlaczego od tak potrafię mówić Ci co myślę. Czy to złe. Czego rozmawiając z Tobą mam wrażenie, że Ty jeden mnie chcesz wysłuchać. Jak to robisz, naucz mnie.
|
|
 |
To nie tak jak być powinno wciąż to nie to, nie Ci ludzie nie ten świat, nie czas. Za dużo łeż, mało krwi. Chcemy więcej. Niczego z czegoś.
|
|
 |
Czym jest chwila. Zlepką minut, sekund. Czy mogą być piękne, i też złe a moze nijakie. Możesz ja wspominać, oddawać się nim, ale nigdy nie przeżyjesz ich po raz drugi. Zapamiętaj co czujesz, jeśli potrafisz. Żyj nią.
|
|
 |
czasem koniec oznacza coś nowego, coś lepszego! :)
|
|
 |
Żyje, z dnia na dzien. Szczerze, dlatego, że się boję. Czy popełniam błąd, marnuje czas, wmawiam sobie uczucia, niby się uśmiecham, bo każdy tak robi. W środku nie mam nic, dawno to straciłam. Mistrzu, przepraszam. Miałam może i coś niepowtarzalnego, może było to magiczne. Ale to życie, nie magia. Nie ma tego, po prostu rozumiesz? Chce wyjść, iść nie wrócic ale wrócic, żeby iść ale stać, mówic ale milczeć. Chce czegoś innego, co z tego to tylko słowa wstukane w głowe. Po co mi to, po co to mówie. Nie wiem. Jestem dziwna? Moge być, nie ważne, dzisiaj stawiam na obojętność.
|
|
 |
Dziwne, może czuje jakieś spełnienie, dowartościowanie. Zwykle literki, czy potrafią coś zmienić. Nie to nie możliwe.
|
|
 |
Może i to uczucie, może coś znaczy. Ale ja już nie chce cierpieć. Strach rozpruwa mnie od środka, znowu wchodze w ten stan. Nie chce, czy muszę. Tocze sie i spadam. Ciemność, strach. Jarałaś? Nie. Jestem na dnie mam sie odbic, nie potrafie, nie chce. Nigdy więcej, chce naprawde chce bardzo, ale czego? Nie wiem, ale chce.
|
|
 |
Nigdy nie czekaj, bo nie ma nic na ma bytu, więć po co. Marnuje czas na którym i tak mi nie zależy.
|
|
 |
I nie szkodzi, że otacza nas świat pełen ludzi, każdy z nas prędzej czy póżniej będzie sam.
|
|
|
|